Pieszy spacerował z bronią maszynową, a potem chciał strzelać do kierowcy?
„Gdy chcecie mieć pewność, że auto was przepuści” - taki zabawny komentarz można znaleźć pod tym nagraniem. Ale kierowcy z pewnością nie było do śmiechu.
Zdarzenie miało miejsce w Lubartowie. Na nagraniu z samochodowej kamerki widzimy pieszego, który zatrzymuje się na widok auta, a gdy kierowca hamuje, rusza przed siebie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie trzymany przez niego w ręce pistolet maszynowy!
Agresywny kierowca zajechał drugiemu drogę i wybił szybę prętem
Mężczyzna trzymał go dość dziwnie, uniesionego na wyciągniętej lewej ręce. Kiedy już zszedł z drogi samochodu, zatrzymał się, wykonał ruch jakby przeładowywał broń i chciał wystrzelić serię w powietrze. Nic z tego nie wyszło i wydawało się, że ponownie chce przeładować broń, jakby coś się zacięło lub nie zrobił tego prawidłowo za pierwszym razem, ponownie mierząc przy tej czynności w stronę kierowcy. Ten, widząc co się dzieje, szybko odjechał.
Agresywny pieszy chodzi gdzie mu się podoba
Jedna z komentujących to nagranie, śmieje się, że mężczyzna szedł od strony sklepu z zabawkami, sugerując, że nie była to prawdziwa broń. Nikła jest rzeczywiście szansa, żeby to był prawdziwy pistolet maszynowy. Lecz nie zapominajmy, że zgodnie z przepisami, nawet grożenie komuś przedmiotem tylko przypominającym broń, jest przestępstwem.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: