Pieszy spacerował z bronią maszynową, a potem chciał strzelać do kierowcy?
„Gdy chcecie mieć pewność, że auto was przepuści” - taki zabawny komentarz można znaleźć pod tym nagraniem. Ale kierowcy z pewnością nie było do śmiechu.
Zdarzenie miało miejsce w Lubartowie. Na nagraniu z samochodowej kamerki widzimy pieszego, który zatrzymuje się na widok auta, a gdy kierowca hamuje, rusza przed siebie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie trzymany przez niego w ręce pistolet maszynowy!
Agresywny kierowca zajechał drugiemu drogę i wybił szybę prętem
Mężczyzna trzymał go dość dziwnie, uniesionego na wyciągniętej lewej ręce. Kiedy już zszedł z drogi samochodu, zatrzymał się, wykonał ruch jakby przeładowywał broń i chciał wystrzelić serię w powietrze. Nic z tego nie wyszło i wydawało się, że ponownie chce przeładować broń, jakby coś się zacięło lub nie zrobił tego prawidłowo za pierwszym razem, ponownie mierząc przy tej czynności w stronę kierowcy. Ten, widząc co się dzieje, szybko odjechał.
Agresywny pieszy chodzi gdzie mu się podoba
Jedna z komentujących to nagranie, śmieje się, że mężczyzna szedł od strony sklepu z zabawkami, sugerując, że nie była to prawdziwa broń. Nikła jest rzeczywiście szansa, żeby to był prawdziwy pistolet maszynowy. Lecz nie zapominajmy, że zgodnie z przepisami, nawet grożenie komuś przedmiotem tylko przypominającym broń, jest przestępstwem.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: