Piesza truchta sobie z odwróconą głową przez trzy pasy. Prosto pod samochód
Czasami piesi zachowują się jak małe dzieci. Uważają, że jeśli czegoś nie widzą, to tego nie ma. A potem pojawia się zaskoczenie, kiedy z asfaltu zgarnia ich karetka.
Najpierw słyszymy dużo mądrych i słusznych uwag, na temat niedouczenia kierowców i łamania przez nich przepisów. A potem widzimy wideo takie jak to i odnosimy dziwne wrażenie, że ktoś tu chyba zapomina o drugiej stronie medalu.
Kierująca nie hamowała na widok pieszej, więc starsza pani wbiegła w auto
Pewna piesza postanowiła przebiec przez trzypasmową ulicę, ponieważ na przystanek właśnie zajechał interesujący ją tramwaj. Najpierw wchodzi na jezdnię krokiem niepewnym, a kiedy auto z kamerą znajduje się coraz bliżej, puszcza się przed siebie powolnym truchcikiem, prosto pod koła pojazdu. Autor nagrania widział to wszystko doskonale i zdążył w porę się zatrzymać.
Kobieta wbiegła prosto pod samochód, a potem… uciekła z miejsca zdarzenia
Piesza po pokonaniu truchtem szerokości 1,5 pasa, chyba się zmęczyła, ponieważ zwolniła. I weszła w bok Passata, jadącego lewym pasem. Na swoje szczęście to nie kierowca ją potrącił, tylko ona weszła w bok mijającego ją samochodu. Lecz w sumie nic dziwnego, skoro postanowiła wejść pod koła pojazdów, ale cały czas głowę miała odwróconą w przeciwną stronę. Uważała, że skoro nie widzi zbliżających się aut, to nic złego jej nie zrobią?
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: