Katarzyna Frendl

Pierwszy SUV marki Rolls-Royce – zobacz jak wygląda Cullinan!

Z tyłu w nowym SUVie Rolls-Royce'a siedzisz jak królowa, popijasz schłodzone w lodówce Prosecco, a gdy kierowca się zatrzyma, np. na wybrzeżu, siadasz wygodnie na wysuwanym z bagażnika krześle, odstawiasz kieliszek na stolik i podziwiasz widoki...

Z pewnością nie jest to zwykły SUV. To jeden z najbardziej luksusowych SUVów na Świecie! Długi na 5,341 m i szeroki na 2,164 ma wszystko to, co kojarzy się z firmą Rolls-Royce – ręcznie szyte materiały i wykonywane elementy, unikatowe tkaniny (np. pyszyste dywaniki z wełny amerykańskich owiec), lodówka z kieliszkami (do whisky i szampana), oraz wszelkie udogodnienia dla kierowcy i pasażerów, które można sobie wyobrazić. Jednocześnie to wysoko zawieszone auto (opuszcza się samoczynnie o 40 mm, aby do niego wygodnie wsiąść), którym z powodzeniem można zjechać z utwardzonej drogi na szutrową. Rzecz jasna nikt o zdrowych zmysłach nie potraktuje tego samochodu jako terenowego, mimo, że w podwoziu zamontowano napęd 4×4. Przemieszczenie się w trudnym terenie ułatwią dodatkowo obie skrętne osie.

Jednak to, co wyróżnia Cullinana (nazwa pochodzi od największego wydobytego dotychczas diamentu), bo o tym modelu mowa, to z pewnością mocarny silnik benzynowy o pojemności 6.75 litra, twin-turbo, V12. Do kompletu producent dorzuca kolosalną sylwetkę osadzoną na 22-calowych kołach. Monumentalna z przodu, wielka, chromowana atrapa chłodnicy skrywa serce SUVa, które z pewnością może – w razie wyraźnej ochoty pasażerów – wydobyć z siebie ogromną moc 563 KM i 850 Nm momentu obrotowego. Maksymalna prędkość jest ograniczona elektronicznie i wynosi 250 km/h. Ale Ci, którzy już się rozpędzili, niechaj powstrzymają emocje – auto zużywa środnio (dane producenta) 15 litrów na setkę. Ma masę 2660 kilogramów.

Cullinan jest skierowany do rodzin, które lubią podróżować w luksusie, a nie chcą ograniczać się np. z bagażami – konfiguracja bagażnika umożliwia przewożenie w nim zarówno długich, jak i bardzo szerokich przedmiotów, a jego pojemność to 600 litrów. Sama klapa kufra jest dzielona na dwie części, a bagażnik można otworzyć za pomocą przycisku na kluczyku lub z wnętrza pojazdu. Otworzona dolna część umożliwia łatwe wrzucenie pakunków bez konieczności unoszenia ich nad wysokim progiem bagażnika.

Po zajęciu miejsca wewnątrz wystarczy nacisnąć przycisk i tylne drzwi (otwierane przeciwsobnie) same się zamkną. Pasażerowie zasiądą wygodnie na komfortowych fotelach, a Ci wysocy z pewnością docenią wysokość nadwozia, która przekłada się na miejsce na głową – Cullinan od ziemi mierzy aż 1,835 m! Z tyłu dostępne są dwa warianty foteli: Lounge lub Individual. Pierwsza opcja to trzy fotele (po raz pierwszy w RR mogą się składać – oczywiście nie ręcznie, a za pomocą elektroniki), a druga to dwa, luksusowe fotele, które można ustawić we wszelkich możliwych płaszczyznach.

O Rolls-Royce Cullinan pisałyśmy wcześniej tu:
Rolls-Royce Cullinan – pierwszy SUV w historii marki na naszych zdjęciach szpiegowskich
Rolls-Royce Cullinan – wysoko zawieszony
Rolls-Royce Cullinan – pierwszy SUV z Goodwood

Wnętrze można personalizować. Służy do tego program Bespoke, w ramach którego można zażyczyć sobie np. pokrycia deski rozdzielczej jakimś rzadkim drewnem – a dlaczego by nie? Wszystko jest do zrealizowania! Także wyposażenie kufra, które może być zależne od uprawianego hobby właściciela. Zamieszczony przez nas wariant na fotografii, z wysuwanymi krzesłami i stolikiem, to opcja nie tylko dla „podziwiaczy widoków”, ale np. dla wędkarzy. Klient płaci – niebagatelną kwotę startującą od minimum 1,5 mln złotych – klient wymaga. Doposażone wersje z pewnością grubo przekroczą 2 miliony złotych.

Zobacz też nasz test Rolls-Royce Wraith.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze