Oddano nowy fragment Zakopianki. Gdzie kierowcy pojadą szybciej?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otworzyła dla ruchu prawą jezdnię S7 Lubień-Naprawa w kierunku Zakopanego. Dzięki temu na jezdni lewej ruch odbywa się już dwoma pasami w kierunku Krakowa.
S7 Lubień-Naprawa ma długość 7,6 km. Około 24 proc. drogi przebiega po obiektach, a 49 proc. w wykopach. Wybudowano dziesięć obiektów inżynierskich dla każdej jezdni oraz sześć małych obiektów na potoku Krzywańskim. Odcinek S7 Lubień-Naprawa jest częścią prawie 17-kilometrowej drogi ekspresowej zakończonej w Rabce Zdroju, którą podzielono na trzy części realizacyjne.
System e-TOLL. Jaka kara grozi za przejazd autostradą bez opłaty?
Na jezdni w kierunku Nowego Targu i Zakopanego dopuszczalna będzie prędkość 100 km/h, jednak przed zjazdem na drogę powiatową trzeba prędkość zredukować do 50 km/h. Jest tu zawężenie do jednego pasa ruchu. Po dojechaniu do Naprawy trzeba zjechać na drogę powiatową, która została przebudowana do klasy G (droga główna), aby mogła przejąć ruch z drogi ekspresowej. W trosce o bezpieczeństwo pieszych wybudowano na niej także chodniki. Tą drogą po ok. 500 m dojeżdżamy do DK7 (tzw. starej Zakopianki) i omijamy budowę tunelu. Z uwagi na zawężenie do jednego pasa ruchu i ograniczenie prędkości, podczas dużego natężenia ruchu, w Naprawie mogą wystąpić zatory.
Ukończona budowa jezdni prawej S7 Lubień-Naprawa, nie oznacza zakończenia całej inwestycji. Będą jeszcze wykonywane prace poza jezdnią, m.in. roboty ziemne i melioracyjne pod obiektami inżynierskimi. Kontynuowane są prace przy budowie ogrodzenia trasy. Nie będzie też można korzystać z Miejsc Obsługi Podróżnych (MOP) Lubień i Krzeczów, gdzie trwają prace wykończeniowe. Wszystkie te roboty będą kontynuowane, dopóki pozwolą na to warunki atmosferyczne.
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Zostaw komentarz: