Agnieszka Serafinowicz

Nowy Volkswagen ID.3, co się zmieniło?

Nowy Volkswagen ID.3 został zaprezentowany, zmiany stylistyczne nie są rewolucyjne, ale więcej zmieniło się w warstwie technologicznej i we wnętrzu.

Spis treści

Początek marca to czas światowej premiery nowego Volkswagena ID.3. Producent deklaruje odświeżony wygląd, najnowsze systemy cyfrowego wspomagania kierowcy oraz wyższą jakość materiałów wykończeniowych w kokpicie. Nowy Volkswagen ID.3 jest pierwszym z dziesięciu nowych elektrycznych aut, które Volkswagen wprowadzi na rynek do 2026 roku. Sprawdzamy co zmieniło się w pierwszym elektryku z rodziny VW ID.

Nowy Volkswagen ID.3
Nowy Volkswagen ID.3 (fot. materiały prasowe VW)

Nowy Volkswagen ID.3 – ostrzejsze linie nadwozia

Od momentu rynkowego debiutu VW ID.3 w 2019 bryła elektrycznego Volkswagena wyróżniała ten model na tle pozostałych, spalinowych modeli w ofercie stając się swego rodzaju wizualnym wzorcem dla kolejnych elektrycznych modeli z serii ID. To, że samochód od początku był opływowy, było oczywiste. Dobre parametry aerodynamiczne to ważna cecha niemal wszystkich samochodów elektrycznych. Okazuje się jednak, że odświeżona wersja mimo nieco ostrzejszych linii nadwozia ma jeszcze bardziej poprawioną aerodynamikę.

Nowy Volkswagen ID.3
Nowy Volkswagen ID.3 (fot. materiały prasowe VW)

Nowy Volkswagen ID.3 otrzymał wprowadził przeprojektowany wzór zderzaka, zmieniono także maskę, dzięki czemu uzyskano większą powierzchnię lakierowaną w kolorze nadwozia. Czarny pasek pod szybą znany z wcześniejszej wersji zniknął, w efekcie maska wydaje się nieco dłuższa. Powiększono także wloty powietrza z przodu, które zdaniem producenta nadają nowemu ID.3 bardziej sportowy wygląd, a przy tym korzystnie wpływają na aerodynamikę modelu. Z tyłu mamy z kolei nowość w postaci przeprojektowanych tylnych lamp, które teraz częściowo zachodzą na klapę bagażnika.

Nowy Volkswagen ID.3
Nowy Volkswagen ID.3 (fot. materiały prasowe VW)

Nowy Volkswagen ID.3 – zmiany we wnętrzu

Wnętrze zmodernizowanego modelu VW ID.3 pozbawione jest materiałów pochodzenia zwierzęcego, ale to przekonałoby niewielu. Na szczęście zmienił się również wygląd wnętrza, pojawiły się np. kontrastowe, zgrabne przeszycia w wielu miejscach kokpitu (nie tylko na fotelach). Boczki drzwi i tapicerkę foteli obito nowym materiałem o nazwie Artvelours Eco, który składa się w 71 procenta z surowca wtórnego uzyskanego z powtórnego przerobu odpadów z tworzyw sztucznych. Ponoć ten materiał ma podobną fakturę, trwałość i daje zbliżone odczucia jak konwencjonalne materiały tapicerskie wykorzystywane wcześniej w motoryzacji. Volkswagen deklaruje też, że posłuchał uwag użytkowników i we wnętrzu nowego ID.3 pojawiło się więcej miękkich, miłych w dotyku elementów, m.in. na boczkach drzwi.

Nowy Volkswagen ID.3
Nowy Volkswagen ID.3 (fot. materiały prasowe VW)

Ponadto przy modernizacji uwzględniono i wdrożono w życie sugestie użytkowników poprzedniego modelu. Wyposażenie standardowe jest teraz bogatsze, a we wnętrzu pojawiło się więcej miękkich, miłych w dotyku elementów. Np. na boczkach drzwi miękkich wstawek jest wyraźnie więcej. To ostatnie ma być reakcją producenta na krytykę dotyczącą ilości twardych plastików w kabinie wcześniejszych odmian tego modelu.

Nowy Volkswagen ID.3
Nowy Volkswagen ID.3 (fot. materiały prasowe VW)

Nowy Volkswagen ID.3 – lepsza technika, standard Plug&Charge i nowy planer tras

Wraz z nowym ID.3 debiutują również funkcje, które mają uprzyjemnić eksploatację elektrycznego samochodu. Jednym z oczekiwanych przez wielu rozwiązań była na pewno funkcja Plug&Charge. Powinno to działać w ten sposób, że auto podłączamy do publicznej ładowarki i nie trzeba przeprowadzać dodatkowej autoryzacji, uwierzytelniania, deklarować metod płatności itp. Wystarczy, że auto komunikuje się automatycznie z operatorem danej stacji, a ładowanie rozpocznie się automatycznie. Jednak w praktyce wiele będzie zależało od komunikacji po stronie operatorów. Bo dodanie funkcji Plug&Charge po stronie auta nie wystarczy. Niemniej fakt, że ID.3 otrzymuje to rozwiązanie jest na pewno dobrą wiadomością.

Kolejną nowością na pokładzie nowego VW ID.3 jest tzw. inteligentny planer trasy samochodu elektrycznego. Jest to funkcja, która na dłuższych trasach ma tak planować postoje na doładowanie, by maksymalnie skrócić czas podróży. Inteligentny planer do obliczania tras ma wykorzystywać nie tylko wiedzę o stanie akumulatora pojazdu, ale uwzględnia również warunki pogodowe, czy aktualne informacje o ruchu drogowym. Przystanki na ładowanie mają być wybierane dynamicznie na podstawie ich faktycznej dostępności.

Tu rodzi się kolejny problem, bo o ile np. w Niemczech infrastruktura ładowania już dość dobrze komunikuje swój stan pozostałym obiektom (np. samochód elektryczny z odpowiednim oprogramowaniem może rozpoznać, czy dana stacja jest zajęta, czy np. całkowicie wyłączona), to otrzymaliśmy już wcześniej sygnały (nie związane z opisywanym modelem), że w Polsce jest z tym różnie. Niemniej fakt, że auto jest zdolne do dynamicznego wyboru punktów ładowania zależnie od ich aktualnego stanu i ich faktycznej mocy jest kolejną zaletą odświeżonego ID.3. Dzięki temu auto teoretycznie będzie w stanie zaproponować np. dwa krótkie postoje na szybszych stacjach ładowania zamiast jednej długiej przerwy na powolnej ładowarce.

Nowy Volkswagen ID.3
Nowy Volkswagen ID.3 (fot. materiały prasowe VW)

Nowy Volkswagen ID.3 – aktualizowany zdalnie i nawet z trzema wyświetlaczami

Zmodyfikowany VW ID.3 otrzyma najnowocześniejsze oprogramowanie pokładowe Volkswagena, które może być aktualizowane zdalnie (aktualizacje OTA – over-the-air). Za kierownicą umieszczony jest wyświetlacz o przekątnej 5,3 cala, obsługiwany za pomocą przycisków dotykowych na kierownicy wielofunkcyjnej. Tym samym rozczarowani mogą być ci, którzy liczyli na powrót do kokpitu fizycznych przycisków.

Pośrodku deski rozdzielczej jest duży, 12-calowy dotykowy ekran systemu nawigacji, telefonu, multimediów, systemów wspomagających i ustawień pojazdu. W strukturze menu uwzględniono różne życzenia użytkowników: między innymi menu ładowania znajduje się teraz na górnym poziomie dużego wyświetlacza dotykowego i jest zorganizowane w bardziej przejrzysty sposób. Np. menu ładowania jest w gronie tych najłatwiej dostępnych.

Opcjonalny wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością prezentuje na przedniej szybie takie informacje jak prędkość i wskazówki nawigacji. Wyświetlacz ten tak prezentuje obraz, że kierowcy instrukcje te wydają się znajdować 10 metrów przed pojazdem, dzięki czemu nie ma potrzeby odrywać wzroku od drogi, ani męczyć się z akomodacją wzroku.

Nowy Volkswagen ID.3
Nowy Volkswagen ID.3 (fot. materiały prasowe VW)

Nowy Volkswagen ID.3 i usprawnione wspomagacze jazdy z kolektywną „inteligencją”

W najnowszym ID.3 można będzie korzystać z opcjonalnego systemu Travel Assist najnowszej generacji, który potrafi wykorzystać dane pochodzące nie tylko z sensorów konkretnego pojazdu, ale też innych Volkswagenów (odpowiednio wyposażonych) w pobliżu. Producent deklaruje, że jeżeli dostępne są dane z tzw. inteligencji zbiorowej, ACC (adaptacyjny tempomat) współpracujący z Lane Assist (asystent prowadzenia po pasie ruchu) może utrzymać pojazd na pasie tylko przy jednej krawędzi pasa ruchu. Innymi słowy, środkowego pasa oddzielającego pasy ruchu na jezdni może nie być (co się zdarza np. na świeżo wyremontowanych odcinkach), a system i tak będzie prawidłowo utrzymywać pojazd na drodze, dzięki zdobytej kolektywnie wiedzy o ruchu innych pojazdów na danej trasie. Ciekawe rozwiązanie.

Nowy Volkswagen ID.3 – galeria

Na koniec przypomnę, że warto obejrzeć nasze wideo dotyczące jeszcze modelu VW ID.3 sprzed zmian. O tym po zmianach też wam opowiemy, gdy egzemplarz testowy dotrze do naszej redakcji.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze