Nowy Range Rover w wersji SV – luksusowy salon na kółkach z markieterią i ceramiką
Nowy Range Rover jest samochodem z założenia luksusowym, ale klienci, którzy chcieliby położyć szczególnie duży nacisk na ekskluzywność oraz personalizację, powinni zdecydować się na właśnie zaprezentowaną odmianę SV. Poza ponad 1,6 miliona możliwych kombinacji, SUV oferuje wiele rzeczy po raz pierwszy w historii.
Range Rover już sam w sobie jest samochodem luksusowym, ale dla tych, którzy tego luksusu chcieliby jeszcze więcej, przygotowano specjalną wersję SV.
Wyróżnia się ona 14-stoma wyjątkowymi kolorami lakieru, 23-calowymi felgami ze stopów lekkich, ale przede wszystkim pieczołowicie wykończonym wnętrzem. Znajdziemy tu elementy ceramiczne, drewniane mozaiki w formie markieterii oraz oczywiście najwyższej próby skórę. Według producenta dostępnych jest 1,6 miliona konfiguracji Range Rovera SV!
Z zewnątrz Range Rovera SV będzie można odróżnić od standardowej wersji po innym zderzaku, modyfikowanym kształcie atrapy chłodnicy oraz wstawce na błotniku. Nadwozie poza standardowymi kolorami z palety Range’a, będzie mogło być pokryte jednym z 14 lakierów z serii SV Bespoke Premium Palette. Jeśli dla kogoś to za mało, brytyjski producent oferuje odtworzenie dowolnego koloru, wskazanego przez klienta.
Range Rover SV zaskakuje przede wszystkim pieczołowicie wykończonym wnętrzem. Znajdziemy tu elementy ceramiczne, między innymi na dźwigni zmiany biegów, pokrętle głośności i układu Terrain Response, drewniane mozaiki w formie markieterii, gdzie kawałki drewna są wycinane laserowo nawet do rozmiaru 6×8 mm, oraz oczywiście najwyższej próby skórę. Poza klasyczną skórą w kilku odcieniach dostępny będzie także materiał poliuretanowy ze zbliżonymi do skóry właściwościami, który jest o 30 proc. lżejszy, a jego produkcja ogranicza emisję CO2 o 75%.
Otwarcie zamówień na nowego Range Rovera SV nastąpi na początku 2022 roku. Chętni będą mieli do wyboru 530-konne, podwójnie doładowane V8, 510-konną hybrydę plug-in oraz 350-konnego, 6-cylindrowego diesla.
Najnowsze
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
Na zwężonych odcinkach dróg z ruchem wahadłowym często można spotkać cwaniaka lub dwóch, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Lecz takiej akcji jak na tym nagraniu jeszcze nie widzieliśmy. -
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
-
Transport o wadze 150 ton dotarł na odcinek drogi S1. To ważny fragment TST
-
Kierowca Mercedesa AMG za wszelką cenę chce być najszybszy. Efekt jest żałosny
Zostaw komentarz: