Nietypowa próba wyłudzenia odszkodowania. Mężczyzna zgłosił kradzież nieistniejącego samochodu
41-latek wpadł na „genialny” pomysł, dzięki któremu miał się szybko i skutecznie "dorobić". Postanowił zarejestrować w urzędzie samochód, który nie istnieje, a później wyłudzić odszkodowanie za kradzież. Mężczyzna został zatrzymany i teraz czeka na wyrok.
Pewien mężczyzna postanowił wyłudzić odszkodowanie w bardzo nietypowy sposób. Na początku zakupił kompletnie zniszcozną Toyotę i rozebrał ją na części. Sprytnie pozostawił tylko elementy oznakowane numerami indentyfikacyjnymi.
Czytaj także: Sam uszkodził auto i chciał wyłudzić odszkodowanie?
Później wynajął taki sam model z wypożyczalni, aby zrobić mu zdjęcia i zarejestrował samochód w urzędzie. Na wniosku rejestracyjnym podał numery i dołączył kopię dokumentów ze zniszczonego samochodu.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z grupy „Skorpion” i od razu przyznał się do oszustwa. Zniszczoną Toyotę sprowadził z Holandii, w jego mieszkaniu policja bez problemu znalazła dokumenty, naklejkę na szybę oraz tablice rejestracyjne.
Zobacz to: Jak się wymusza odszkodowanie? Prezentuje kierowca Passata
Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa oraz poświadczenia nieprawdy podczas rejestracji pojazdu. Grozi mu teraz za to nawet do 3 lat więzienia.
Najnowsze
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
Jeśli sądzicie, że informacja od diagnosty, że wasz samochód ma jakąś poważną usterkę i nie może przejść przeglądu, to najgorszy możliwy scenariusz, to jesteście w poważny błędzie. Wizyta w Stacji Kontroli Pojazdów może zakończyć się znacznie gorzej. -
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
-
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
Zostaw komentarz: