Najszybszy samochód elektryczny – film
Leilani Münter, kierowca serii NASCAR zaprezentowała podczas 2011 Detroit Auto Show najszybszy na świecie samochód elektryczny - Inizio stworzony przez Li-Ion Motors.
| Na wystawie w Detroit debiutują dwa modele amerykańskiego Li-ion Motors, znanego wcześniej jako Hybrid Technologies i EV Innovations. Pierwszy to zapowiadane od 2 lat supercoupe Inizio, a drugi to miejski Wave II, jeden z trzech zwycięzców samochodowej X-Prize, który przyniósł producentowi dotację w wysokości 2,5 milionów dolarów. Oba samochody napędzane są elektrycznie. |
![]() |
|
fot. Li-ion Motors
|
Inizio to sportowy samochód elektryczny firmy Li-ion Motors, który od 0 do 96 km/h ma przyspieszać w 3,4 s. Będzie występował w trzech wersjach: R, RT oraz RTX. Najmocniejsza wersja ma osiągąć prędkość 273 km/h. W zależności od wersji czas ładowania baterii do pełna ma wynosić od 6 do 8 godzin. Maksymalny zasięg 401 km ma być osiągalny dla wersji RT. Ceny poszczególnych wersji kształują się w granicach: model R – 139 tysięcy dolarów, RT – 189 tysięcy dolarów oraz RTX – 249 tysięcy dolarów. Zamówienia z depozytem wysokości 1000 dolarów można już składać na stronie producenta, a wraz z autem będzie można zamówić firmową ładowarkę, która zmniejszy czas ładowania dwukrotnie. Inizio z pewnością nie jest doskonałym wyborem dla wszystkich, ale nie wątpliwie jest zapowiedzią nowej, zielonej ery na amerykańskich drogach.
Więcej o Leilani Munter przeczytacie tutaj.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: