Najpopularniejszy kierowca F1? Odpowiedź zaskakuje
Okazuje się, że Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata, nie jest wcale najpopularniejszym kierowcą F1 wśród kibiców.
Kibice F1 mogli podzielić się swoją opinią na temat najważniejszej wyścigowej serii świata w ankiecie, którą wspólnie zorganizowali: Formuła 1, Motorsport Network oraz Nielsen Sport. Wyniki ankiety okazały się zaskakujące.
Najpopularniejszy kierowca F1 to…
Najpopularniejszym kierowcą z obecnej stawki został Max Verstappen. Drugie miejsce w rankingu fanów zajął kierowca McLarena, Lando Norris, a dopiero trzecie Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata.
Szef Formuły 1, Stefano Domenicali, spytany czy wyniki są dla niego zaskoczeniem, wyznał:
Cóż, muszę powiedzieć, że w pewnym sensie tak – powiedział Domenicali. – Jednak z drugiej strony, jeśli pomyśli się o grupie wiekowej, która jest bardziej zaangażowana w tego typu głosowanie, nie może dziwić popularność Lando. On ma do nich zupełnie nowe podejście i to też się liczy. Jest blisko ludzi, którzy go obserwują. Takie jest moje zdanie.
Domenicali przyznał, że cieszy go popularność kierowców młodego pokolenia.
Nie chciałbym nadawać temu większego znaczenia niż to warte, ale uważam, że to – o czym od dawna mówię – znak, iż nie musimy się martwić przyszłością jeśli chodzi o kierowców. Mamy niesamowitą grupę bardzo utalentowanych, młodych zawodników i to wartość Formuły 1.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: