
Na agresję odpowiedział agresją, a teraz żali się w internecie, że go atakują bez powodu
Bywają kierowcy przewrażliwieni. Tacy którzy zareagują na coś zupełnie bez potrzeby. Prawdziwy problem pojawia się wtedy, gdy trafią na innego kierującego o podobnej mentalności.
Autor nagrania starał się jechać dynamicznie w gęstym ruchu, często zmieniając pasy. Wyprzedził między innymi kilka pojazdów, korzystając z pasa, który zaraz się kończył. Mógł wykonać taki manewr i wygląda na to, że zachował w miarę bezpieczny dystans od Kii.
Kierowcy koreańskiego hatchbacka się to jednak nie spodobało i zatrąbił. „Co się stało?” zdziwił się autor nagrania, gwałtownie i złośliwe hamując. Zdenerwowany kierujący Kią zamrugał światłami, a potem prawie doprowadził do kolizji, gwałtownie zmieniając pas. Kiedy autora za złośliwe hamowanie upomniał długimi kierowca Mazdy, ten tylko ciężko westchnął.
Poucza innego kierowcę, a potem żali się, że tamten okazał się agresywny
Tymczasem kierowca Kii zajechał mu drogę i stanął w poprzek pasa. Gdy wysiadł z auta, autor ominął go, ale nie uciekł. Zatrzymał się kawałek dalej, a później zaczął cofać. Liczył, że uda mu się jeszcze raz sprowokować drugiego kierującego? Na szczęście do tego nie doszło i sprawa się zakończyła.
Najnowsze
-
Włączony kierunkowskaz na pasie do skrętu. Przepisy są inne, niż wielu kierowców sądzi
Jedziesz główną ulicą i dojeżdżasz do bocznej uliczki, w którą masz zamiar wjechać. To oczywiste, że włączasz kierunkowskaz. Inni kierowcy muszą wiedzieć, dlaczego hamujesz i odpowiednio zareagować. Dylemat pojawia się w sytuacji, kiedy inne rzeczy jasno wskazują twój zamiar. Czy jest wtedy sens używania kierunkowskazu? -
Film „Ferrari wchodzi wkrótce do kin. Enzo pisał listy miłosne! A co jeszcze wiemy o nowym filmie?
-
Sprzedaż aut elektrycznych w Polsce. Dominuje jedna marka
-
Wsiadasz rano do auta, a tam choinka i różne błędy? To nie usterka, tylko pora roku
-
Na terenie FSO powstanie osiedle. Będzie też akcent motoryzacyjny
Zostaw komentarz: