Mercedes SLS AMG – anioł z diabłem za skórą

W studiu filmowym ATM we Wrocławiu odbył się pokaz Mercedesa SLS AMG połączony z pokazem mody Escada i prezentacją kosmetyków diamentowej linii marki Clarena. Motoryzacja, moda i uroda - wszystko inspirowane malarstwem Tamary Łempickiej - bogini ery automobilu.

Słynny obraz Tamary Łempickiej”Tamara w zielonym Bugatti”.
fot. Andrzej Browarny

Na dobry poczatek pokazu samochodu zaprezentowano… najnowszą kolekcję niemieckiej marki Escada – jesień – zima 2010 w stylu art deco, inspirowaną malarstwem Tamary Łempickiej. Malarka w swojej twórczości oddała kult motoryzacji. W 1978 roku New York Times nazwał ją „boginią ery automobilu”. I rzeczywiście, jej najsłynniejszy obraz i jednocześnie autoportret jest zatytułowany „Tamara w zielonym Bugatti”. W rzeczywistości malarka nigdy nie miała zielonego Bugatti, a jedynie żółte Renault, ale mawiała: „zawsze ubierałam się jak samochód, a samochód jak ja”.

Styl Tamary przeniósł się na kolekcję w postaci egzotycznych nadruków i silnego zarysu sylwetki. Nietypowe tkaniny, odcienie popielatego fioletu, laspisowego niebieskiego i szmaragdowej zieleni – królowały w tej kolekcji. Na zwieńczenie pokazu, modelki wystąpiły w przepięknych kreacjach wieczorowych, a wśród nich prezentowała się Miss Świata z 1989 roku – Aneta Kręglicka. Styl Escady słynie z kobiecych krojów, dekoracyjnych elementów i starannego wykończenia każdego szczegółu, nic więc dziwnego, że światowe gwiazdy show-biznesu upodobały sobie tą markę.

 

fot. Andrzej Browarny
fot. Andrzej Browarny

Po pokazie pięknych strojów, na równie pięknych kobietach, przyszła pora na piekielnie szybkie samochody. Prowadzący imprezę Olivier Janiak opowiedział na wstępie historię powstania pierwszego samochodu marki Mercedes, w której znaczącą rolę odegrała… kobieta (o tym wyczynie pisałyśmy wcześniej tu). W 1888 roku Bertha Benz wraz z synami: 14-letnim Richardem oraz 15-letnim Eugenem kierując automobilem, skonstruowanym przez swojego męża, wybrała się (bez jego wiedzy) w podróż do swojej matki. Tym samym zapisała się w historii jako pierwsza osoba, której udało się samodzielnie pokonać ponad stukilometrowy dystans automobilem, bez mechanika. Podczas podróży osobiście dokonywała koniecznych napraw, jak przetkanie rurki doprowadzającej paliwo do gaźnika, wymiana izolacji przewodu zapłonowego, naprawa ogniwa łańcucha. Bertha przede wszystkim chciała pokazać mężowi, że jednym z warunków finansowego powodzenia przedsięwzięcia produkcji automobili jest ukazanie jego praktycznego zastosowania szerokiej publiczności. Po wyprawie, dzięki sugestiom żony, Karl Benz mógł wprowadzić poprawki do nowych modeli swoich automobili.

fot. Andrzej Browarny

Mercedes SLS AMG także nawiązuje stylistyką do historii, a mianowicie do modelu SL 300 Gullwing i jego „skrzydlatych” drzwi. SLS został wybrany przez czytelników „Bild am Sonntag”, „Auto Bild” (25 edycji europejskich) i plebiscytu „Złota Kierownica”, najlepszym samochodem sportowym roku. Miłośnicy marki określili ten model – „anioł z diabłem za skórą” i w tym klimacie zaaranżowano prezentację SLS we Wrocławiu.

Na zasłoniętego czarną tkaniną Mercedesa spłynęły z góry tysiące piór, a następnie na scenę wkroczyły cztery anielice – prezentujące swoje akrobatyczne umiejętności w tańcu na szarfach. Potem do uszu uczetsników wydarzenia dobiegł wywołujący dreszcz na plecach, sportowy dźwięk silnika, a z wnętrza odsłoniętego pojazdu wynurzyła się… kobieta-diablica.

fot. Andrzej Browarny

Zewnętrznie auto jest dopracowane w każdym szczególe, a wnętrze zapewnia wysoką funkcjonalność, bez zbędnego przepychu. Ale to ta anielska strona, prawdziwy diabeł tkwi w 6,3 litrowym (V8 AMG) sercu SLS. Do 100 km/h przyśpieszenie wynosi jedyne 3,8 sekundy, a prędkość maksymalna jest ograniczona do 317 km/h. Model ten słynie z imponującej dynamiki jazdy i z pewnością staje się właśnie legendą motoryzacji. Oprócz SLS-a można było obejrzeć także inne samochody ze stajni AMG: imponującego ML 63 AMG, szaroperłową C 63 T AMG i lśniącą limuzynę E 63 AMG.

W „Komnacie Diamentowej” zaprezentowano ekskluzywną linię Clareny do cery dojrzałej – kosmetyki z pyłem diamentowym Anti Age de Lux Line z składnikiem Vitasource, który opóźnia, a nawet cofa starzenie komórkowe. Działanie składnika potwierdziły badania amerykańskich naukowców nagrodzonych nagrodą Nobla. Clarena to pierwsza w Polsce firma, mająca w ofercie kosmetyki oparte na tej technologii. Pani Prezes – Patricia Popławska stworzyła swoją firmę od podstaw, zaczynając od działalności jednoosobowej. W przeciągu kilku lat, wychowując jednoczesnie pięcioro dzieci, rozwinęła Clarenę do czterech centrów kosmetyczno-sprzedażowych w Polsce, zatrudniających ok. 130 osób.

Na gali nie zabrakło gwiazd filmu, muzyki czy sportu: Małgorzaty Kożuchowskiej, Maji Włoszczowskiej, Roberta Gonery, Izbeli Skrybant-Dziewiątkowskiej, czy Mandaryny. Była to też okazja do niecodziennego spotkania dwóch Miss – Anety Kręglickiej i obecnej Miss Polonia Marii Nowakowskiej.

Relację z warszawskiej wystawy SLS AMG i Mercedes 300SL Gullwing przeczytasz tutaj.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze