Elektromobilność w Polsce to póki co żart. Od ponad roku wspólnota walczy z właścicielami elektryków
O wygodzie i niskich kosztach użytkowania samochodów elektrycznych można mówić tylko wtedy, gdy ładujemy je z gniazdka w garażu. Tak właśnie użytkują swoje auta dwaj mieszkańcy bloku w Bydgoszczy, ale wywołało to poważny konflikt między nimi i wspólnotą mieszkaniową.
Spis treści
- Czy można ładować auto elektryczne w bloku? To skomplikowane
- Kto płaci za ładowanie samochodu w bloku?
- Jak zamontować ładowarkę do aut elektrycznych w bloku?
Czy można ładować auto elektryczne w bloku? To skomplikowane
Właściciele aut elektrycznych mieszkający w domach jednorodzinnych, nie mają problemu z dostępem do prądu. Co innego gdy mieszka się w bloku, ale standardem są przecież garaże wielostanowiskowe, gdzie elektryczności też nie brakuje. Tylko że jest to prąd „wspólny” i nikt nie ma zamiaru dokładać się do zrzutki na „paliwo” dla sąsiada.
Dlatego gdy jeden z mieszkańców „Osiedla Paryskiego” w Bydgoszczy zakupił elektryka, zainwestował nie tylko w ładowarkę, ale także w podlicznik, pozwalający stwierdzić, ile prądu zużył on sam. Później dołączył do niego drugi lokator. Jak podaje „Express Bydgoski”, od początku nie podobało się to jednak pozostałym mieszkańcom.
Kto płaci za ładowanie samochodu w bloku?
Konflikt wynika z tego, że firma energetyczna nadal rozlicza wykorzystany prąd na jednej fakturze, kierowanej do wspólnoty. Na podstawie odczytu z podlicznika można określić, ile energii trafiło do samochodów, ale to tylko połowa kosztów. Druga połowa to opłaty stałe, za przyłącze, przesył energii itd. Tak przynajmniej przedstawiają to niektórzy mieszkańcy.
Hyundai Ioniq 6 – TEST – 7 powodów, dlaczego chcesz go mieć
Jak jest naprawdę? Administrator budynku w rozmowie z „Expressem Bydgoskim” rozkłada ręce:
Podjęliśmy trud uporządkowania sytuacji. Zapewniam, że obaj właściciele samochodów elektrycznych mają podpisane umowy z dystrybutorem energii, ale nie mamy prawnie możliwości, by udostępnić treść danej umowy.
Podobno użytkownicy aut elektrycznych mają zmienić podlicznik na osobny licznik energii. My natomiast zastanawiamy się, dlaczego nie zrobiono tego od samego początku.
Jak zamontować ładowarkę do aut elektrycznych w bloku?
Problem jaki pojawił się na bydgoskim osiedlu, będzie dotyczył coraz większej liczby kierowców. Podstawowa rzecz w takiej sytuacji, to uzyskanie zgody wspólnoty, na ładowanie pojazdu elektrycznego. Coraz częściej pojawiają się informacje o wspólnotach lub zarządcach, którzy obawiają się pożaru elektryka, a na poparcie swoich zastrzeżeń mają zaświadczenie ze straży pożarnej, że budynek nie jest przystosowany do wymogów podwyższonego zagrożenia pożarowego.
Warto więc wyjaśnić najpierw powyższe kwestie, a dopiero potem zwrócić się do firmy energetycznej o założenie osobnego licznika oraz przyłącza o odpowiedniej mocy. Auto elektryczne można ładować ze zwykłego gniazdka, ale przy dużych bateriach takie uzupełnianie energii może trwać nawet dwie doby. Sprawę rozwiązują wallboxy, ale do nich trzeba odpowiedniej mocy przyłączeniowej.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Zderzenie motocyklistów przed przejściem. „Znowu to pierwszeństwo pieszych”
Sytuacja jaka niedawno miała miejsce w Koninie, jest doskonałą przestrogą. Przestrogą dotyczącą uważania na drodze, a także rozumienia sytuacji drogowych w kontekście przepisów o pierwszeństwie pieszych. -
Wjazd samochodem do lasu – zasada jest odwrotna niż na drogach. Dotyczy wszystkich
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
-
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
Komentarze: