Kontrowersyjne zatrzymanie przez policję. Zawinił funkcjonariusz, czy kierowcy?
Niewiele brakowało, a zatrzymanie do policyjnej kontroli, zakończyłoby się kolizją. Zdania co do tego, kto wykazał się brakiem rozsądku, są podzielone.
Autor nagrania sunie najszybciej ze wszystkich pojazdów, do wtóru głośnej, dyskotekowej muzyki. Nagle krzyczy „łooooooł!”, na widok samochodu, który zatrzymał się na lewym pasie. Wszystko za sprawą policyjnej kontroli.
Policjanci doprowadzili do poważnej kolizji. Ale trochę nie ze swojej winy
Spotkaliśmy się z komentarzami na temat tej sytuacji, w których winą obarczany jest policjant, któremu nagle odwidziało się zatrzymać dwa samochody na dwóch pasach, na nieoświetlonej drodze po zmierzchu.
Policyjna akcja zatrzymania (chyba) pijanej kierującej
Mamy alternatywne wytłumaczenie. Prawym pasem poruszały się dwa samochody i policjant chciał zatrzymać drugi z nich. Na widok funkcjonariusza pierwsze auto zaczęło hamować, a drugie uciekło na lewy pas. Wtedy policjant zablokował mu drogę i nie pozwolił na uniknięcie kontroli. Autor nagrania musiał widzieć to doskonale (pamiętajmy, że ludzkie oko widzi więcej, niż przedstawia to kamerka), ale od zapalenia się świateł stopu w aucie na lewym pasie, do zaskoczonego okrzyku autora, mijają trzy sekundy. Kto więc waszym zdaniem, zachował się nieodpowiedzialnie?
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: