Kontrowersyjne zatrzymanie przez policję. Zawinił funkcjonariusz, czy kierowcy?
Niewiele brakowało, a zatrzymanie do policyjnej kontroli, zakończyłoby się kolizją. Zdania co do tego, kto wykazał się brakiem rozsądku, są podzielone.
Autor nagrania sunie najszybciej ze wszystkich pojazdów, do wtóru głośnej, dyskotekowej muzyki. Nagle krzyczy „łooooooł!”, na widok samochodu, który zatrzymał się na lewym pasie. Wszystko za sprawą policyjnej kontroli.
Policjanci doprowadzili do poważnej kolizji. Ale trochę nie ze swojej winy
Spotkaliśmy się z komentarzami na temat tej sytuacji, w których winą obarczany jest policjant, któremu nagle odwidziało się zatrzymać dwa samochody na dwóch pasach, na nieoświetlonej drodze po zmierzchu.
Policyjna akcja zatrzymania (chyba) pijanej kierującej
Mamy alternatywne wytłumaczenie. Prawym pasem poruszały się dwa samochody i policjant chciał zatrzymać drugi z nich. Na widok funkcjonariusza pierwsze auto zaczęło hamować, a drugie uciekło na lewy pas. Wtedy policjant zablokował mu drogę i nie pozwolił na uniknięcie kontroli. Autor nagrania musiał widzieć to doskonale (pamiętajmy, że ludzkie oko widzi więcej, niż przedstawia to kamerka), ale od zapalenia się świateł stopu w aucie na lewym pasie, do zaskoczonego okrzyku autora, mijają trzy sekundy. Kto więc waszym zdaniem, zachował się nieodpowiedzialnie?
Najnowsze
-
Chińskie baterie litowo-jonowe biją rekordy! 520 km zasięgu w 5 minut – czy to koniec ery spalinówek?
Wyobrażasz sobie ładowanie elektryka na 500 km w czasie krótszym niż poranna kawa? Chińscy giganci właśnie tego dokonali - ich najnowsze baterie biją rekordy szybkości ładowania! -
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – relacja z hołdu bohaterom
-
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – hołd na dwóch kołach dla tych, którzy nie wrócili z misji. Start już 24 kwietnia!
-
Od kartingu do F1 Academy? Kornelia Olkucka walczy o marzenia we włoskiej Formule F4!
-
XPENG P7, G6 i G9 – wideo z pierwszych jazd w Polsce! Ceny, dane techniczne, rywale. Oto chińskie modele, które rzucają rękawicę Tesli
Zostaw komentarz: