![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2024!2F04!2Feargeageage.jpg)
Odrobina cwaniactwa, trochę braku uprzejmości i już agresja zakończona kolizją
Jak dochodzi do agresywnych zachowań na drodze? Wbrew temu, co niektórym się wydaje, nigdy nie jest tak, że zupełnie niewinny kierowca zupełnie za nic jest atakowany przez przypadkowego agresora. Zawsze jest to splot, czasem bardzo drobnych, zdarzeń.
Według autora nagrania zachował się słusznie i prawidłowo, zaś to „siadło na ambicję” kierowcy w Clio, który tak bardzo chciał się odegrać, że aż spowodował kolizję. Zobaczmy, jak było naprawdę.
Zaczynamy od widoku typowo polskiego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Chociaż zielone światło mają kierowcy jadący na wprost, to wciskają się na nie samochody z lewej i prawej strony. Jadący prosto kierowca srebrnego Mondeo też nie miał już miejsca i musiał zatrzymać się na środku skrzyżowania, za co powinien dostać mandat, podobnie jak przynajmniej dwóch innych kierowców.
Autor nagrania prawidłowo czeka przed sygnalizatorem, na możliwość wjechania na skrzyżowanie. Po lewej widzimy srebrne Clio, stojące między skrzyżowaniem, a przejściem dla pieszych. Powiedzmy, że jeszcze jest to prawidłowe.
Widząc, że pojazdy z przodu ruszają, autor wjeżdża na skrzyżowanie, ale robi to także kierowca Clio! Pomimo tego, że nie może nie wiedzieć, że ma teraz już czerwone światło. Bardzo mu też zależało na tym, żeby wjechać przed nagrywającego. Ten nie miał żadnego obowiązku się na to godzić, chociaż mógł wykazać się zrozumieniem. Jeśli nie dla drobnego cwaniaczka, to dla kierowców, których zablokuje, stojąc w poprzek skrzyżowania.
Ulubiony nawyk kierowców starej daty szybko kończy się karą, ale nie od policji
To z pewnością zirytowało kierowcę w Clio. Zwróćmy też uwagę, że autor nie jedzie od razu za Mondeo, tylko zwalnia, niemal się zatrzymuje na wysokości Renault. Po co dodatkowo blokował go i opóźniał wykonanie przez niego manewru? Prawdopodobnie obaj wymieniali przez szybę „uprzejmości”.
Niedługo potem nagrywający skręcił w lewo, jadący za nim kierowca Clio nagle go wyprzedził, zajechał drogę i zahamował. Doszło do drobnej kolizji, którą kierujący Renault chciał zrzucić na autoa nagrania. Przybyła na miejsce policja uznała za winnego oczywiście kierowcę Clio, ale dała mu tylko 1200 zł mandatu i 6 punktów. Dlaczego nie ukarała go za wjeżdżanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle oraz za wjeżdżanie na skrzyżowanie, pomimo braku możliwości opuszczenia go?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Testuję najmniejsze Volvo EX30 nad jeziorem Como – dlaczego Polacy i Włosi się za nim oglądają?
Dziś zabieram was na wspólną przejażdżkę Volvo EX30 po malowniczych trasach wokół włoskiego jeziora Como. Mają tu swoje rezydencje m.in. Madonna, George Clooney, Brad Pitt i Sylvester Stallone. To limonkowe auto pasuje tutaj idealnie! Samochód na poskręcanych jak loki Jarno Trulliego* serpentynach wokół jeziora, odwraca wzrok włoskich kierowców, tak czułych na wysublimowany, motoryzacyjny design. Także […] -
Policja testuje najbardziej wyjątkowy radiowóz w Polsce. 400 tys. zł to mało
-
Parkujesz samochód pod prąd? W tym przepisie jest pułapka na kierowców
-
Czy motocyklista może omijać korek, jadąc między samochodami? Tych przepisów wielu nie rozumie
-
Wyprzedzam inny pojazd. Czy mogę na moment przekroczyć prędkość?
Komentarze: