
Kobieta wjechała w urządzenie do malowania pasów i uciekła z miejsca zdarzenia
Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii, podczas nocnego malowania pasów na jezdni. Sprawczyni zdarzenia myślała, że uniknie odpowiedzialności.
W poprzek skrzyżowania z sygnalizacją świetlną przechodził drogowiec, pchając przed sobą urządzenie do malowania pasów. Na urządzeniu znajdowało się migające żółte światło, a on sam ubrany był w odblaskową kurtkę. Trudno było go nie zauważyć.
Wjechała pod ciężarówkę i była przez nią pchana przez kilkaset metrów!
Nie zwróciła na niego zupełnie uwagi kobieta jadąca autem przed samochodem z kamerą. Z impetem wjechała w maszynę, roztrzaskując ją i odrzucając na kilka metrów. Operatorowi na szczęście nic się nie stało. Kierująca przez chwilę stała nieopodal miejsca zdarzenia po czym odjechała.
Przesadziła z prędkością, skończyło się dachowaniem
Kierowca auta z kamerą wraz z kolegą dogonili ją i skłonili do zatrzymania się. Niedługo później na miejsce przyjechał patrol wezwany przez drogowca, który cudem uniknął potrącenia. Policyjna kontrola wykazała, że kierująca, która podróżowała z dzieckiem, była pijana.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
kobieta też człowiek