Kobieta bez patrzenia przebiega przed samochodem i tuż przed tramwajami. Tym razem przeżyła
Nie każdy ma prawo jazdy i nie każdy zna przepisy ruchu drogowego. Nie jest to problem, pod warunkiem, że zachowuje choć trochę zdrowego rozsądku. Tutaj była tylko czysta bezmyślność.
Jak się dobrze zastanowić, to pieszy wcale nie musi wiele robić, żeby zadbać o swoje bezpieczeństwo. Wystarczy że nie będzie ignorował czerwonego światła i przed wejściem na ulicę lub torowisko, upewni się, że może to zrobić bezpiecznie.
Kobieta w ciąży wbiegła pod tramwaj i została potrącona
Ta piesza ma inną metodę. Rusza spod bloku i biegnie, żeby tylko zdążyć przebiec przez ulicę na czerwonym świetle (zaraz się miało zmienić). Kierowca auta był na szczęście odpowiednio daleko, nie jechał szybko i zdążył zwolnić na jej widok.
Kobieta wbiegła prosto pod samochód, a potem… uciekła z miejsca zdarzenia
Następnie zobaczyła, że tramwaj rusza, więc ponownie zaczęła biec i tym razem od potrącenia było już o włos. Wtedy nadjechał drugi tramwaj, ale też jej się udało. Piesza nie rozglądała się na boki, po prostu wbiegała pod kolejne pojazdy. Tak może wyglądać próba samobójcza (jak inaczej nazwać celowe wbieganie pod jadący tramwaj?). A pani chyba po prostu żal było tych 10 sekund, które zyskała, ryzykując zdrowiem i życiem.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: