
Kierowcy Mercedesa nie wyszły bączki na środku skrzyżowania, ale za to zobaczyła go policja
Dziwne zachowanie kierującego Mercedesem to prawdopodobnie próba zaszpanowania - może przed pasażerem, może dla własnej przyjemności. Plan się nie udał, a do tego ściągnął na niego kłopoty.
Nagranie miejskiego monitoringu nosi tytuł „Wariat w Mercedesie w centrum Pabianic”. Według nas to wcale nie wariat, tylko jakiś bardzo nierozsądny (prawdopodobnie również bardzo młody) kierowca, święcie przekonany, że wystarczy dodać gazu w aucie z napędem na tył i skręcić koła, żeby zacząć kręcić bączki.
Nieoczekiwany drift na rondzie w Seicento
To jednak nie takie proste na asfalcie i w aucie, które nie kipi od nadmiaru mocy. Ale tak się złożyło, że jego bezsensowne kręcenie się w kółko po skrzyżowaniu zauważył stojący nieopodal patrol policji. Funkcjonariusze włączyli sygnały i ruszyli w stronę Mercedesa.
Nieoczekiwany drift Lanosem na skrzyżowaniu i oryginalne tłumaczenie
Jego kierowca musiał to zauważyć, ponieważ zjechał ze skrzyżowania, uniknął próby zatrzymania poprzez zajechanie drogi i odjechał. Co było dalej, nie wiemy. Jeśli zatrzymał się natychmiast, gdy radiowóz go dogonił, to policjanci mogli uznać, że ignorując ich za pierwszym razem, popełnił tylko wykroczenie. W przeciwnym wypadku mówimy już o próbie ucieczki, czyli o przestępstwie, zagrożonym karą więzienia do 5 lat.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: