Jeździsz jeszcze motocyklem? Dowiedz się, jak dbać o jednoślad w zimie

Miłość do Twojego motocykla jest tak silna, że nie straszna Ci pogoda za oknem i wcale nie planujesz kończyć sezonu? Pamiętaj, że to trudny okres dla jednośladu. Jak o niego zadbać?

Przede wszystkim największym wrogiem, nie tylko dla Twojego organizmu, ale i pojazdu, jest sól. Jest bezlitosna dla każdego metalowego elementu. By nie siała spustoszenia, powinno się myć motocykl częściej niż latem. Jednak nie zapomnij go dokładnie wysuszyć! Jeżeli nie masz pewności, czy po zimowej przejażdżce jeszcze dosiądziesz rumaka, na wszelki wypadek go umyj.

O czym jeszcze warto pamiętać?

Zimowe warunki nie są również łatwe dla układu napędowego. Nie dość, że jest mokro, to jest jeszcze ta wszechobecna sól. Pamiętaj by częściej czyścić i smarować łańcuch.

Ubrani i gotowi do jazdy biegniecie odpalać maszynę? Lepiej zrobić to na odwrót. Najpierw warto uruchomić silnik, a później rozpocząć proces opatulania się „na cebulkę”. Silnik w tym czasie się nagrzeje, a my nie musimy spoceni czekać, aż wreszcie ta uparta wskazówka temperatury cieczy drgnie.

Skoro mowa o cieczy: na pewno masz w układzie płyn chłodzący? A może w paradzie, na jednym ze zlotów wystrzelił Ci korek zbiorniczka wyrównawczego i na szybko trzeba go było uzupełnić wodą? Jeśli tak, to szykuje Ci się wymiana. I to prędko! Ogólnodostępne płyny z reguły zachowują swoje właściwości do -35 stppni Cejsjusza. W polskim klimacie zupełnie wystarczy.

Pozostając jeszcze chwilę przy płynach. Przy założeniu, że będziecie jeździć zimą, warto pomyśleć o zalaniu silnika olejem z początkowym oznaczeniem 5W lub 10W. Jest to informacja o lepkości oleju przy nierozgrzanym silniku. Taki olej jest bardziej płynny przy rozruchu niż 15W czy 20W.

Idąc dalej, można pomyśleć o zimowych oponach do Twojego pojazdu. Użytkownicy skuterów mają ułatwioną sprawę, bo oferta dla tych maszyn jest dużo szersza. Motocykliści muszą trochę bardziej się zagłębić w temat, ale jak się dobrze poszuka, to się dobre opony na zimę znajdzie. Pamiętaj jednak, że zimówki do jednośladów nie mają takich właściwości jak ich odpowiedniki w dwuśladach. Nie pomogą Ci w jeżdżeniu po zaspach nakedem. Ich założeniem jest zachowanie jak najlepszej przyczepności w niskich temperaturach. Pomaga w tym inny bieżnik i specjalny skład mieszanki.

Silnik rozgrzany? Wsiadasz i ruszasz? To teraz najważniejszy punkt – zachowaj szczególną ostrożność. Unikaj gwałtownych ruchów i głębokiego składania się w zakrętach. Lepiej dmuchać na zimne…

Autorka jest doradcą serwisowym w jednym z warszawskich salonów motocyklowych.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze