Hong Guang Mini EV – samochód tańszy niż Dacia. Kosztuje 18 tysięcy złotych i jest elektryczny!
Dacia jest tanim samochodem, to oczywiste. Ale za cenę tego 4-osobowego, miejskiego auta można by kupić kilka Dacii… Co więcej, samochodzik jest elektryczny, więc jego cena tym bardziej zaskakuje!
Chińczycy udowadniają, że samochody elektryczne wcale nie muszą być drogie! Doskonałym tego przykładem jest Hong Guang Mini EV, który jest jednym z najchętniej kupowanych samochodów w Państwie Środka.
Hong Guang Mini EV to microcar, który w europejskiej nomenklaturze byłby klasyfikowany jako ciężki czterokołowiec, jak np. Renault Twizy. Nie musi on więc przechodzić szeregu testów homologacyjnych, nie musi mieć kontrolowanych stref zgniotu ani nawet poduszek bezpieczeństwa. I ich nie ma.
Hong Guang Mini EV ma baterię o pojemności 9,2 lub 13,8 kWh (do wyboru), która pozwala mu na pokonanie do 120 lub do 170 kilometrów na jednym ładowaniu. Silnik samochodu o mocy 18 KM lub 27 KM w wersji Macaron, pozwala na rozpędzenie się do maksymalnej prędkości 100 km/h.
Taka specyfikacja w połączeniu z rewelacyjną ceną przekonała Chińczyków. Ceny Hong Guang Mini EV startują od 28 800 yuanów, czyli około 17 400 złotych. Samochodzik trafił do sprzedaży w czerwcu 2020 roku. Od tego czasu cena pozostała niezmieniona, a auto sprzedaje się w liczbach 45 000 egzemplarzy miesięcznie.
Hong Guang Mini EV jest tańszy niż jakiekolwiek inne auto oferowane w Europie. Ciekawe, czy u nas również byłby sprzedażowym hitem…
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: