
Formuła 1 zachowa dystans
Nowa normalność będzie dalej królować w Formule 1.
Sezon 2020 Formuły 1 upłynął pod znakiem pandemii koronawirusa. Opóźniony start sezonu, brak kibiców na trybunach, kierowcy i personel zespołów w maseczkach – tak wyglądała rzeczywistość w 2020 roku. I niestety, ten scenariusz może się powtórzyć.
Przeczytaj też: Podsumowanie sezonu 2020 Formuły 1: pandemiczny i ekscytujący
Na przyszły rok zapowiedziano rekordowy, liczący aż 23 rundy, kalendarz wyścigów. Wszyscy związani z Formułą 1 liczą na powrót do normalności, w tym przede wszystkim obecność kibiców na trybunach.
Jean Todt, prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej, przestrzegł jednak, że Formuła 1 nie powróci w 2021 roku do normalności, znanej sprzed czasów pandemii koronawirusa:
Rok 2020 okazał się być dobrym sezonem, podczas którego wykazaliśmy się wielką kreatywnością. Kto by pomyślał rok temu, że trzy wyścigi rozegrane zostaną we Włoszech, a kilka innych odbędzie się na tym samym torze?
Staraliśmy się, aby liczba zachorowań na COVID-19 w świecie motorsportu była niska. To jednak niestety jeszcze nie koniec. Ten sezon się kończy, ale nie zaczniemy nowego z czystą kartką. Wirus i obostrzenia nadal są z nami. Szczepionka pomoże wszystkim, ale zmiany w kalendarzu – nie tylko Formuły 1 – mogą się pojawić.
Moim zdaniem, pierwsza połowa roku nie będzie taka, jakiej oczekiwalibyśmy po normalnym sezonie.
Przeczytaj też: Nie będzie już Grand Prix Brazylii, ale kierowcy F1 nadal będą ścigać się w Brazylii. O co chodzi?
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: