Dziury w drodze? Specjalne urządzenie zeskanuje warszawskie ulice w ich poszukiwaniu

Jakie jest największe marzenie polskiego kierowcy? Lepsze drogi. Natężenie ruchu, sposób eksploatacji, stan podbudowy, poprzednie naprawy lub biegnąca pod drogą sieć gazowa czy kanalizacyjna to niejedyne czynniki wpływające na stan ulic.

Warszawski zarząd dróg miejskich o uszkodzeniach dróg i w obrębie pasa drogowego dowiaduje się w ramach regularnych objazdów i zgłoszeń. Wkrótce jednak to się zmieni.

W efekcie niedawnej wichury Pogotowie Drogowe w Warszawie interweniowało blisko 500 razy, głównie naprawiając sygnalizację, uszkodzone latarnie i przewrócone znaki. Być może już niedługo informacje o takich zdarzeniach, ale też ubytkach nawierzchni, czy nielegalnych reklamach w pasie drogi, będą pozyskiwane od razu dla całych ulic w bardzo krótkim czasie od zdarzenia.

Samochód wyposażony w kamery, należący do firmy OPEGIEKA z Elbląga, przejedzie przez 115 odcinków na 93 ulicach. Każdą z nich sfotografuje z częstotliwością co 5 metrów, łącznie skanując 150 kilometrów dróg. Efekt końcowy, jak twierdzi ZDM, ma przypominać „widok ulicy oferowany przez popularną wyszukiwarkę internetową”.

Dziury w drodze? Specjalne urządzenie zeskanuje warszawskie ulice w ich poszukiwaniu
Dziury w drodze? Specjalne urządzenie zeskanuje warszawskie ulice w ich poszukiwaniu, fot. ZDM

Zgodnie z założeniem ZDM ma zyskać możliwość między innymi analizy nawierzchni pasa drogowego (wykrywanie ubytków i ich lokalizowanie w systemie danych GPS), pomiaru stopnia widoczności oznakowania poziomego czy prawidłowej orientacji znaków poziomych. W połączeniu z widokiem ulicy pozwoli to na dokładną ocenę stanu  wyeksploatowania jezdni czy dokonywanie przedmiarów robót.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze