Dwa typy rowerzystów i dwa kierowców na jednym nagraniu

Kierowcy narzekają na rowerzystów, że jeżdżą jak chcą, w nosie mając przepisy, a rowerzyści zarzucają kierowcom, że ich nie zauważają i są wobec nich złośliwi. Poniższe nagranie udowadnia, że jedna i druga strona ma rację, ale tylko częściowo.

Sytuację oglądamy z perspektywy rowerzysty. Dojeżdża on do zebry i widząc piesze oczekujące na możliwość przejścia, postanawia zrezygnować ze swojego pierwszeństwa. Jego decyzję zauważa kierowca samochodu, który również zatrzymuje się przed pasami.

Rowerzysta przepisów znać nie musi?

Kobiety wchodzą na zebrę, kiedy nagle między rowerzystą i samochodem przeciska się drugi cyklista. Piesze na szczęście znajdowały się jeszcze w bezpiecznej odległości, kiedy ten bezmyślny osobnik przejechał przez pasy.

Rowerzysta myślał, że jest nietykalny

W tytule nagrania jest określenie „instant karma”. Niestety nie chodzi o to, że patrol policji zatrzymał rowerzystę. Tak jak on zignorował piesze, tak jego obecność na drodze zignorował kierowca SUV-a, który zajechał mu drogę i zmusił do hamowania.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze