
Rowerzysta przepisów znać nie musi?
Przepisy ruchu drogowego obowiązują wszystkich uczestników ruchu. Czasami można jednak odnieść wrażenie, że egzekwowane są wyłącznie wobec kierowców aut i motocyklistów.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: przez przejście przechodzi grupka pieszych, kiedy nagle nadjeżdża samochód, ignoruje ich i zmusza do zatrzymania się. W przeciwnym razie zostaliby potrąceni. Taryfikator za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu przewiduje mandat w wysokości 350 zł. Podejrzewamy jednak, że znaleźliby się policjanci, którzy widząc auto niemal potrącające grupę pieszych, zakwalifikowaliby to jako stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, zabrali takiemu kierowcy prawo jazdy i skierowali sprawę do sądu.
A teraz samochód zamieńmy na rower. Rowerzysta nie stanowi takiego zagrożenia dla pieszego, jak samochód. Ale czy to znaczy, że może on ignorować przepisy ruchu drogowego? Po zachowaniu niektórych cyklistów można dojść do wniosku, że tak właśnie uważają.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: