
Czerwone światło i opadające zapory to żadna przeszkoda dla tego kierowcy ciężarówki
Oto kolejny przykład kierowcy, który nie lubi czekać na przejazd pociągu. O wiele bardziej atrakcyjne jest dla niego stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym.
Nagranie pochodzi z monitoringu, jaki PKP umieściło przy wielu przejazdach kolejowych. Ten konkretny znajduje się w Szamotułach. Od samego początku nagrania widzimy nadawany sygnał czerwony. Jego znaczenia nie trzeba chyba nikomu wyjaśniać.
Kierowca omija rogatki i wjeżdża wprost pod pociąg
A jednak trzeba – kierowcy tej ciężarówki z drewnem. Dojeżdża on do przejazdu, zwalnia, ale się nie zatrzymuje. Opadające półzapory odbijają się od pojazdu, a jedna z nich zostaje uszkodzona. Kierowca nie zwraca na to uwagi, tylko odjeżdża. Został on później odnaleziony przez policję i ukarany mandatem.
Kierowca ciężarówki wjechał prosto pod pociąg
Wjeżdżanie na przejazd, kiedy zaraz nadjedzie pociąg, to realne stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Na szczęście ten kierowca, w przeciwieństwie do wielu bohaterów podobnych nagrań, nie zatrzymał się i nie czekał na śmierć, tylko opuścił przejazd. Dlatego paradoksalnie, jego przykład ma cechy pozytywne – jeśli już znalazłeś się na przejeździe, a zapory opadają, to uciekaj stamtąd. Zapory można wyłamać autem, a często nawet ręką. Porysowany lakier to chyba niewielka cena, za uratowanie swojego życia, a czasami także życia pasażerów pociągu.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: