Kierowca ciężarówki wjechał prosto pod pociąg
Chociaż pociągi widać i słychać z daleka, przejazdy kolejowe należą do wyjątkowo niebezpiecznych miejsc. Powodem są kierowcy tacy, jak ten na nagraniu.
Wjechanie pod pociąg to niemal pewna śmierć. Rozpędzone setki ton stali z drogą hamowania mogącą wynosić nawet kilometr, nie są czymś, na czego drodze chcielibyśmy stanąć. Tak się szczęśliwe składa, że pociągi jeżdżą po torach, więc raczej nie zaskoczy nas nagłym pojawieniem się na naszej drodze.
Logika swoje, a życie swoje – chciałoby się powiedzieć. Popatrzcie na to nagranie. Kierowca ciężarówki jedzie wzdłuż torów kolejowych. Trudno nie domyślić się, że może po nich jechać pociąg. Kierowca wie też, że zaraz będzie skręcał i przecinał tory. Czy może zrobić to bezpiecznie? Patrzy przed siebie – pusto. Patrzy w lusterko – pociąg, wydający na dodatek dźwiękowy sygnał ostrzegawczy. Czy można teraz wjechać na tory?
„Oczywiście że tak!” – zdaje się myśleć kierowca ciężarówki. I gdyby nie przyczepa, udałoby mu się przejechać.
Najnowsze
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
Na zwężonych odcinkach dróg z ruchem wahadłowym często można spotkać cwaniaka lub dwóch, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Lecz takiej akcji jak na tym nagraniu jeszcze nie widzieliśmy. -
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
-
Transport o wadze 150 ton dotarł na odcinek drogi S1. To ważny fragment TST
-
Kierowca Mercedesa AMG za wszelką cenę chce być najszybszy. Efekt jest żałosny
Zostaw komentarz: