Chcesz, by twój nowy Land Rover Defender wyglądał na stary i zardzewiały? Jest na to sposób…
Nowy Land Rover Defender, dzięki aluminiowym panelom nadwozia i zabezpieczeniom antykorozyjnym podwozia, powinien zachować swój świeży wygląd przez wiele lat. Ale najwyraźniej niektórym kierowcom się to nie podoba.
Właścicielom nowego Defendera, którzy marzą o wizualnych, rdzawych detalach, ale nie chcą na nie czekać latami, pewna holenderska firma oferuje ciekawe rozwiązanie – zardzewiałe elementy ozdobne.
Heritage Customs, firma zajmująca się personalizacją samochodów, ma zamienniki elementów ozdobnych bieżnika Defendera z diamentowym wzorem na masce i wlotach przednich błotników. Są one dostępne w pięciu różnych wykończeniach: aluminium, brąz, miedź, mosiądz – i rdza. I są… plastikowe! „Zardzewiały” element jest spryskiwany farbą, a następnie poddany procesowi utleniania, który tworzy rdzawy, wizualny efekt. Koszt takiego dodatku to 1395 euro.
Rdza od wieków jest plagą entuzjastów motoryzacji. Niezliczone godziny pracy i niezliczone sumy pieniędzy zostały poświęcone na jej wyeliminowanie, zapobieżenie lub ukrycie. Niewykluczone, że rdza prawdopodobnie wyłączyła z eksploatacji więcej samochodów awarie mechaniczne. A teraz nabiera nowego wymiaru jako cecha konstrukcyjna. I musimy przyznać, że odkupienie rdzy to trend, którego się nie spodziewałyśmy.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?