Ceny paliw spadają, tylko dlaczego nie na stacjach?
Wyraźne obniżenie ceny baryłki ropy przełożyło się na wyraźnie niższe ceny hurtowe paliw. Na stacjach benzynowych tego jednak nie zauważymy.
20 stycznia cena baryłki ropy wynosiła 65 dolarów, podczas gdy 7 lutego już tylko 54,5 dolara. Tak gwałtowna obniżka jest związana z epidemią koronawirusa w Chinach. Jak podają analitycy BM Reflex, PKN Orlen sprzedaje obecnie benzynę tańszą w hurcie o 25 gr/l, niż pod koniec grudnia (4,61 zł/l, dane na 7 lutego). Jeszcze bardziej spadły w tym czasie ceny oleju napędowego, bo aż o 56 gr/l (4,63 zł/l). Tymczasem zmiany na stacjach to zwykle kilka groszy.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest polityka właścicieli stacji benzynowych, którzy wykorzystali nagły spadek cen, do podwyższenia swoich marży. Spodziewane są co prawda dalsze obniżki przy dystrybutorach, ale nadal będzie to średnio kilka groszy na litrze.
Trudno prognozować jak ceny paliw będą się kształtowały w najbliższym czasie. Przeciągająca się epidemia koronawirusa będzie bez wątpienia zmniejszać zapotrzebowanie rynku na ropę naftową. W tej sprawie odbyło się już spotkanie krajów OPEC+, ale trzydniowa narada nie przyniosła żadnych zmian. Kolejne spotkanie odbędzie się 5 i 6 marca i wtedy może zapaść decyzja o ograniczeniu produkcji ropy naftowej.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: