BMW wjechało w stację paliw i doprowadziło do pożaru
Na jednej ze stacji paliw w Tarnowie doszło do bardzo groźnego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. SUV zniszczył dystrybutory oraz budynek.
Osiem zastępów straży pożarnej zostało wezwanych do płonącej stacji paliw. Sytuacja była poważna i strażacy musieli używać wody oraz ciężkiej piany, a także korzystać między innymi z aparatów chroniących układ oddechowy.
„Zapomniał się” podczas tankowania, wysadził stację!
Do pożaru doszło po tym, jak kierowca BMW X5 uszkodził dwa dystrybutory paliw, a następnie wjechał w budynek stacji. Trwają dopiero ustalenia, jak to się stało, że kierujący SUV-em dokonał takich zniszczeń.
Kradzionym autem pojechał ukraść paliwo. Tylko pomylił dystrybutory
Dobra wiadomość jest taka, że choć sprawa była bardzo poważna, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Strażacy potrzebowali dwóch godzin, aby opanować sytuację.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: