Android Auto czekają poważne zmiany. Najnowsza aktualizacja zaskoczy kierowców
Testerzy, którzy mieli okazję sprawdzić najnowszą aktualizację Android Auto, potwierdzają, że użytkownicy będą zaskoczeni zmianami, jakie zajdą w aplikacji.
Telefon i samochód. Jeszcze kilka lat temu mało kto spodziewał się, że te dwa światy zostaną połączone w tak skuteczny, wygodny i bezpieczny sposób. Integracja urządzeń mobilnych z samochodami przeszła długą drogę, od prostych zestawów głośnomówiących, aż do teraz, gdy nowe samochody mają bezprzewodowe ładowarki, a system multimedialny łączy się ze smartfonem, dając dostęp do niezliczonych aplikacji, map, serwisów streamingowych i innych funkcji przydatnych w trasie.
Jedną z takich aplikacji jest Android Auto. Popularna aplikacja jest sukcesywnie aktualizowana, ale do tej pory zmiany zazwyczaj ograniczały się do detali. Okazuje się, że najnowsza wersja Android Auto 7.3 zapowiada małą rewolucję.
Jak donosi portal PCWorld za AndroidWorld.it, pierwsi testerzy mieli okazję zapoznać się z próbną wersją najnowszej aktualizacji Android Auto i poinformowali o swoich wrażeniach. Okazuje się, że uczestników aplikacji czeka wiele zmian, a największą z nich jest dzielony ekran pozwalający wyświetlać kilka widżetów jednocześnie. Oznacza to, że będziemy mogli korzystać z innych aplikacji bez tracenia widoku na przykład na mapy Google.
Testujący aplikację zapewniają, że przełączenie między trybem dzielonym a pełnoekranowym jest szybkie i łatwe. Wystarczy tylko dłużej przytrzymać przycisk o kształcie kwadratu składającego się z kropek. Nowością ma być też dolny pasek, na którym zintegrowano zegarek, a także ikony baterii i zasięgu.
Jeśli doniesienia te się potwierdzą, to Android Auto czekają pierwsze tak poważne zmiany od niemal 3 lat. Z ich oceną trzeba będzie jednak do oficjalnej premiery, której data na razie pozostaje nieznana.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: