Bardzo udany drift BMW na rondzie. Na oczach policji
Z tego nagrania jasno wynika, że kierujący BMW miał cały czas auto pod kontrolą. Ciekawe czy policjanci uznali to za okoliczność łagodzącą.
Wielu posiadaczy aut z napędem na tylne koła, szczególnie BMW, próbuje swoich sił w driftowaniu. Zwykle polega to na próbie zarzuceniu tyłem na parkingu, w której bonusowe punkty są przyznawane za nieuderzenie w nic.
Spróbował „driftu” przednionapędowym autem, policja chciała postawić go przed sądem!
Ten kierowca BMW wybrał sobie bardzo niestosowne, choć dla wielu kuszące miejsce – rondo. Musimy przyznać, że bardzo umiejętnie wprowadził auto w poślizg i płynnie zaczął sunąć bokiem po obwiedni ronda. Czy policjanci z oznakowanej Kii, którzy pojechali za nim i po chwili zatrzymali, docenili jego opanowanie samochodu?
Nieoczekiwany drift na rondzie w Seicento
Szanse na to są zerowe. Kierowca panował nad swoim autem, ale czy nad sytuacją? Czy widziałby i dałby radę zahamować, gdyby na przykład biały bus wymusił na nim pierwszeństwo? To między innymi dlatego nawet wyjątkowe umiejętności i doświadczenie, nie obronią aspirującego driftera przed mandatem.
Najnowsze
-
Zabudowa VW T5 – jak przekształcić busa w funkcjonalnego kampera?
Przekształcenie Volkswagena T5 w kampera to marzenie wielu miłośników turystyki na czterech kółkach. Ten model samochodu cieszy się ogromną popularnością dzięki swojej niezawodności oraz idealnym proporcjom, które ułatwiają taką adaptację. Przestrzeń ładunkowa T5 daje fantastyczne możliwości aranżacyjne. Pozwala to na stworzenie prawdziwie funkcjonalnego i wygodnego mobilnego domu! -
Pomóżmy motocykliście, którego pasją jest motoryzacja! Gerard walczy z rakiem – chce odzyskać twarz i… oddech
-
7 lat gwarancji i ceny od 112 900 zł. Rusza sprzedaż chińskiej marki Jetour w Polsce
-
Volkswagen Polo – idealne auto miejskie? Poznaj jego zalety
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Zostaw komentarz: