Zatrzymanie groźnego przestępcy niczym z filmu akcji
Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę trzech napadów na policjantów. Mężczyzna poszukiwany był dodatkowo trzema listami gończymi za pobicia i kradzież z włamaniem, odpowie także za uprawę plantacji marihuany. 25-latek został zatrzymany w Chorzowie, podczas podróży samochodem.
Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w Chorzowie przy ul. Katowickiej. Jadącego Fordem Focusem 25-latka zatrzymali kryminalni z będzińskiej komendy. Wykorzystali moment, kiedy jechał w gęstym ruchu, otoczyli go, a kiedy wszystkie pojazdy się zatrzymały, przystąpili do akcji. Podejrzany próbował uciekać cofają, ale na nic się to zdało.
Brawurowy pościg zakończony staranowaniem przestępcy
Niemający stałego miejsca zamieszkania mężczyzna dawno wszedł w konflikt z prawem. Za przestępstwa popełnione w Będzinie oraz Rudzie Śląskiej, sąd wydał za nim trzy listy gończe. 25-latek miał na swoim koncie między innymi pobicie oraz kradzież z włamaniem. W grudniu ubiegłego roku, w trakcie policyjnej interwencji w Katowicach, wiedząc, że jest poszukiwany, zaatakował funkcjonariuszy.
Kolejny atak na policjanta miał miejsce w Myszkowie, na początku czerwca bieżącego roku. Funkcjonariusze z tamtejszej komendy ustalili, że 25-latek na ich terenie zajmuje się uprawą sporych rozmiarów plantacji marihuany. Uciekający przed nimi mężczyzna próbował samochodem potrącić jednego z mundurowych. Ostatni raz mężczyźnie „upiekło się” pod koniec lipca bieżącego roku w Czeladzi. Obawiając się wyników legitymowania w trakcie interwencji w jednym z mieszkań w centrum miasta, 25-latek zaatakował gazem policjanta.
Kompletnie pijany, poszukiwany mężczyzna jechał, kradzionym skuterem
Będzińscy stróże prawa od ponad miesiąca intensywnie go poszukiwali. 25-latek chcąc uniknąć spotkania z policjantami zmieniał miejsce pobytu. Kryminalni dowiedzieli się jakim samochodem porusza się mężczyzna, wiedzieli też o jakiej porze i dokąd będzie zmierzał. Jego dalszym losem zajmie się teraz sąd i prokurator.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
Media oraz policja sprawiły, że kierowcy są przekonani o niemal nieograniczonym pierwszeństwie pieszych na drodze. Realia są bardziej skomplikowane, a jeszcze inaczej wygląda to w sytuacji, gdy pieszy wchodzi na psy przecinające drogę dla rowerów. -
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
-
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Dupek