Nasz znajomy rowerzysta znów nadaje! I znowu ma rację?
Kolejne nagranie z pokładu roweru i kolejne słuszne oburzenie! Czy coś odmieniło naszego znajomego rowerzystę? Spokojnie, mamy na to wytłumaczenie.
Wszyscy którzy kojarzą określenie „nasz znajomy rowerzysta”, wiedzą doskonale o kogo chodzi. A chodzi o pewnego cyklistę z okolic Łodzi, który lubuje się w łamaniu przepisów i nagrywaniu kierowców, którzy ośmielili się zwrócić mu uwagę.
Nasz znajomy rowerzysta tym razem mógł mieć rację (szok)?
Od czasu do czasu zdarza mu się jednak wrzucić nagranie sytuacji, w której to ona ma rację. Czyżby zmądrzał? Bynajmniej. Jest to osoba, która uważa, że prawo dotyczy wszystkich, poza nim. Nic dziwnego, że obok filmików uwieczniających jego pogardę dla prawa, wrzuca takie, gdzie to ktoś inny łamie przepisy.
Czy za ten filmik nasz znajomy rowerzysta stanie przed sądem?
Tym razem trafił na kilku kierowców, którzy nie rozumieją co to znaczy czerwone światło. Może uznali, że czerwone w przypadku ruchu wahadłowego to nie to samo, co czerwone na skrzyżowaniu i ryzyko kolizji jest minimalne? Doprawdy, ręce opadają na widok takich kierowców.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: