
Ultrarzadkie BMW 745i E23 ostro driftuje na torze
Gdybyście mieli do dyspozycji pierwszą generację serii 7, na dodatek w unikalnej wersji, to z pewnością bardzo byście o nią dbali i zabierali najwyżej na spokojne przejażdżki po okolicy. Z pewnością nie przyszłoby wam do głowy, żeby takim samochodem driftować!
A jednak ktoś wpadł na taki pomysł. To widowiskowe wideo daje tak naprawdę więcej pytań niż odpowiedzi. Zostało nagrane na torze City Speedway w Michigan, a na przedzie samochodu powiewają dwie flagi – Stanów Zjednoczonych oraz Libanu. Czyżby to BMW należało do służb dyplomatycznych?
Odnaleziono 11 fabrycznie nowych, 25-letnich BMW
Bardzo możliwe, ponieważ mówimy tu nie o jakimś zwykłym E23, tylko o jego mocno przedłużonej wersji. Takich aut powstało podobno tylko siedem! Jak na prawdziwą limuzynę przystało, pasażerowie z tyłu mieli do dyspozycji telewizor (malutki, kineskopowy), a przed nimi znajdowały się dwa rozkładane siedzenia, umiejscowione tyłem do kierunku jazdy, przeznaczone dla petentów.
Fabrycznie nowe BMW 740i z 1997 roku do kupienia. I to w Polsce!
Samochody te miały jeden z przynajmniej trzech silników, a ten na wideo to podobno topowe 745i. W przypadku wersji europejskiej takie oznaczenie wskazywało na silnik 3,2 l lub 3,4 l z turbodoładowaniem – w obu moc wynosiła 252 KM. Na tym tle wyróżniała się partia samochodów przygotowana na RPA, do których trafiła wolnossąca jednostka 3,5 l, po raz pierwszy zastosowana w legendarnym M1. W 745i generowała ona 286 KM.
Elektryczny Passat B5 – zazdrość sąsiada i szacunek ekologów w jednym
Przyznacie, że to wyjątkowo ciekawe auto i można by opowiadać o nim długo. Tylko to dalej nie tłumaczy co tak unikalny i ekskluzywny samochód robi latając bokami na torze w USA! Podobno za kierownicą siedzi Libańczyk. Czyżby pracownik ambasady lub ktoś zaprzyjaźniony, kto odkupił to niezwykłe auto?
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: