Ford opatentował wysuwany wydech. Czy czeka nas rewolucja w świecie off-road’u?
Ford opatentował końcówkę wydechu, którą można składać i rozkładać. Czy rozwiązanie amerykańskiego producenta doprowadzi do rewolucji w świecie off-road’u?
Miłośnicy jazdy poza utartymi szlakami wiedzą, że wszystko co wisi pod samochodem może sprawić problem w trakcie jazdy off-road’owej. Kluczowe parametry, takie jak kąty natarcia, rampowy i zejścia, zależą od tego, jak ja bardzo da się oddalić od nawierzchni elementy pod samochodem. Najbardziej problematycznym elementem jest końcówka układu wydechowego, którą można zaczepić podczas wjazdu czy zjazdu. Zaczepienie wydechem może doprowadzić do jego wygięcia, czy nawet zdecydowanie bardziej poważnego uszkodzenia.
Ford opatentował wysuwany wydech. Czy czeka nas rewolucja w świecie off-road’u?
Ford złożył wnioski patentowe na końcówkę wydechu, którą można skrócić. Rozwiązanie to jest tak proste, że aż pojawia się pytanie: czemu nikt wcześniej na to nie wpadł?
Na czym polega pomysł Forda? Po włączeniu trybu jazdy „off-road” końcówka wydechu ma automatycznie się skracać. Część rury narażona na uszkodzenie, przesuwałaby się na takiej samej zasadzie jak na przykład składa się kij teleskopowy.
Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle rozwiązanie Forda trafi do produkcji seryjnej. Rozwiązanie wydaje się jednak tak proste, że nie powinno być z tym najmniejszego problemu. Składana rura wydechowa z pewnością ułatwiłaby życie wielu kierowcom, którzy kochają jazdę poza utartymi szlakami.
Najnowsze
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
Do prawdziwie kuriozalnej sytuacji doszło na przejściu dla pieszych w Katowicach. Spotkali się na nim agresywni piesi i nieporadny kierowca. Nietrudno zgadnąć, kto poniósł tego konsekwencje. -
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
Zostaw komentarz: