Pieszy wlazł prosto pod BMW. Wina oczywiście kierowcy?
Na czym polega bycie niechronionym uczestnikiem ruchu? W Polsce często sprowadza się do przyzwolenia do zrobienia największej głupoty, w błogim poczuciu, że w razie nieszczęścia każdy przyzna: „No tak, ale był niechroniony”.