
Dostawca kebaba w „czerwonym Fellari” wjechał prosto w bok drugiego auta
Moment nieuwagi na drodze może sporo kosztować. Tym razem kosztował tylko dwa uszkodzone pojazdy.
„W czerwonym „Fellari” nasz „Kubicca” – wyszydza na początku nagrania autor kierowcę czerwonej Corsy. Poza tym na nagraniu niewiele się dzieje, a akcja zaczyna od 0:40, kiedy to Opel uderza w Volkswagena, w którym znajdowała się kamerka.
Na czerwonym wjechał prosto pod inne auto. Zadecydował banalny błąd
Jak do tego doszło? Dostawca musiał pomylić drogę i w ostatniej chwili przypomniał sobie, że powinien skręcić w lewo. Zrobił to więc gwałtownie i bez patrzenia w lusterko. Nie wiemy, jaki był finał tego zdarzenia, ale wygląda to raczej na kolizję, a nie wypadek, jak sugeruje tytuł.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: