Zobacz, jak dawny kolega Roberta Kubicy testuje elektryczny prototyp supersamochodu
„Ouick Nick”, czyli Nick Heidfeld, który swego czasu był partnerem zespołowym Roberta Kubicy w Formule 1, wykorzystuje swoją wiedzę do rozwoju programu testowego czysto elektrycznego hyper GT Battisty.
Nick Heidfeld odrywa kluczową rolę w rozwoju Battisty od samego początku istnienia projektu. W 2019 roku dołączył do zespołu projektantów i inżynierów Automobili Pininfarina, by po raz pierwszy przedstawić opinie dotyczące prototypu. Wkrótce potem Nick siedział w zaawansowanym symulatorze, którego celem było wsparcie dynamicznej konfiguracji 1900-konnego elektrycznego hyper GT z napędem na wszystkie koła.
{{ image(34002) }}
Teraz w ramach testu Heidfled wziął elektryczny supersamochód na przejażdżkę po Centrum Technicznym Nardò we Włoszech.
https://www.youtube.com/watch?v=jyY95MUhBa4
Przeczytaj też: Arrinera Electric – polski supersamochód na prąd
Nick Heidfeld powiedział:
To było naprawdę wyjątkowe doświadczenie, jechać Battistą na torze po raz pierwszy. Ponieważ prototyp jest na bardzo zaawansowanym etapie rozwoju, testujemy Battistę z około 80% jego potencjalnej mocy, a osiągi i przyspieszenie i tak wykraczają poza to, co mogłem sobie wyobrazić.
{{ gallery(3196) }}
Powstanie tylko 150 egzemplarzy tego wyjątkowego, elektrycznego supersamochodu. Pierwsze dostawy do klientów rozpoczną się jeszcze w tym roku.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: