Ewa Kania

Znak z białym rombem to tajemnica dla kierowców, a mandat jest spory

Przyznajcie się szczerze, czy znacie znaczenie każdego znaku, jaki może stać przy polskiej drodze. Z pewnością kilka rzadziej stosowanych może was zaskoczyć. Niestety nieznajomość przepisów nie zwalnia z ich przestrzegania. Również wtedy, gdy są to przepisy nieznane w naszym kraju.

Spis treści

Jakie znaczenie ma znak z białym rombem na niebieskim tle?

Z czym kojarzy się wam znak, widoczny na zdjęciu powyżej? Pewnie z niczym, ewentualnie ze znaczkiem Renault. W tej intuicji jest ziarenko prawdy, ale niewielkie. Znak z białym rombem można spotkać na francuskich drogach.

Stosuje się go nad pasami ruchu, przeznaczonymi do carpoolingu, czyli organizowania wspólnych przejazdów, zamiast podróżowania w pojedynkę. Wydzielenie pasa dla takich pojazdów ma promować  ideę carpoolingu, zmniejszając liczbę samochodów na drogach i emitowanych przez nie spalin.

Wymagania jakie trzeba spełnić, żeby korzystać z osobnego pasa ruchu, nie są duże. Wystarczy, aby w danym pojeździe podróżowały przynajmniej dwie osoby. Z wydzielonych pasów korzystają także taksówki, transport publiczny i kierowcy samochodów elektrycznych i wodorowych.

Piesza widziała, że auto się nie zatrzymuje, więc w nie weszła. Czego nie rozumiecie?

Gdzie spotkamy znaki z białym rombem?

Omawiany znak stosowany jest na wybranych docinkach francuskich autostrad. Obecnie jest to między innymi w pobliżu Paryża, Strasburga, Grenoble, Lyon, Nantes oraz Rennes.

Zgodnie z zapowiedziami, francuskie władze zamierzają rozszerzać stosowanie znaku z białym rombem na niebieskim tle. Docelowo będzie można go spotkać na wszystkich autostradach w kraju.

Ile wynosi mandat za ignorowanie znaku z białym rombem?

Obecnie mandat za nie stosowanie się do omawianego znaku wynosi 135 euro. Według obecnego kursu oznacza to ponad 580 zł kary.

Kierowy powinni wziąć sobie więc do serca znaczenie znaku z białym rombem. Również dlatego, że bardzo łatwo o otrzymanie wspomnianego mandatu. Wiele dróg we Francji ma monitoring i system może zarejestrować, czy kierowca porusza się sam. To więc, że w pobliżu nie ma policji, nie znaczy, że warto ryzykować korzystanie z dodatkowego pasa ruchu.

Komentarze:

Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze