Zawodowy kierowca blokuje pas, zajeżdża drogę i… rzuca jabłkiem!
Zwykle bronimy prawa każdego kierowcy do wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu i robienia tego z odpowiednią dla niego prędkością. Ta sytuacja była jednak karygodna.
Kierowca tira chyba chciał wyprzedzić swojego kolegę po fachu, ale jedyne co mu się udawało, to blokowanie lewego pasa. Zniecierpliwiony kierowca Toyoty Auris sam go wyprzedził prawym pasem. Autor nagrania zamiast tego wolał świecić długimi światłami i wykrzykiwać wulgaryzmy (przyciszcie głośniki).
Kierowca tira blokował autostradę i biegał po niej. Zawodowy kierowca może więcej?
Zawodowy kierowca musiał to zauważyć (światła, bo inwektyw raczej nie słyszał) i złośliwie zahamował. Brawo. A kiedy autor próbował wyprzedzić go prawym pasem (co jest dozwolone) zajechał mu drogę i zepchnął na pas awaryjny.
Zawodowy kierowca pokazuje jak nie należy jeździć
Później już pozostał na prawym pasie i pozwolił się wyprzedzić, ale nie dlatego, że zrozumiał swój błąd. Wykorzystał tę okazję do rzucenia jabłkiem w kierowcę osobówki. Piękny obraz polskiego kierowcy zawodowego.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: