Paula Lazarek

Zamieszki w USA trwają a chuligani okradają dealerów. Na celowniku drogie, sportowe auta

Zamieszki w Stanach Zjednoczonych trwają, więc z tej okazji niestety korzystają złodzieje, którzy w ostatnim czasie regularnie napadają na salony dealerskie. Na celowniku są przede wszystkim drogie, sportowe modele, między innymi Dodge Hellcat Charger i Challenger.

Jak podaje kalifornijska, lokalna redakcja CBS Local SF, w jednym z salonów dealerskich grupy FCA skradziono ponad 50 samochodów. Głównie są to modele sportowe z bardzo mocnymi silnikami – Dodge SRT Hellcat. Właściciel salonu Hidalgo Carlos relacjonuje w wywiadzie dla lokalnej telewizji, że pomimo próby ratowania swojego salonu, chuligani zwyczajnie napadli na ludzi, zabrali kluczyki do samochodów i odjechali, nie zważając na to, czy staranują samochody stojące w pobliżu. 

Czytaj więcej: Kierowcy wyrażają swój sprzeciw wobec rasizmu

Właściciel wycenia straty i podaje, że wśród skradzionych chargerów, znalazła się także wyjątkowa wersja Widebody Daytona 50th Anniversary Edition, warta 91 tys. dolarów. Cała sytuacja jest bardzo trudna, tym bardziej, że aktualnie policja zajmuje się tłumieniem zamieszek w USA i nie przyjmuje spraw związanych z kradzieżą. Właściciel musi sam na własną rękę szukać skradzionych samochodów. Jak podkreśla w wywiadzie, liczy na to, że zamontowane nadajniki GPS pomogą mu odzyskać wszystkie Challengery i Chargery. 

Niestety kradzież w Kalifornii to nie jedyny przypadek. Chuligani uszkodzili też pojazdy w salonie Mercedesa i podpalili sportowego AMG GT. Podobna historia przydarzyła się w kalifornijskiej Santa Monica i w stanie Nevada. Chuligani nie ograniczali się wyłącznie do samochodów i rozbojów, doszło także do kradzieży policyjnego konia.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze