Women’s Challenge 4×4 – wyjątkowy, kobiecy moto-challenge w Wiśle!
Takiej imprezy jeszcze w Polsce nie było! W ostatni weekend czerwca do Wisły przyjadą dziewczyny w samochodach terenowych, pojazdach UTV, na motocyklach, quadach, w off-road’owych karetkach, a nawet na zabytkowym traktorze.
Przez dwa dni szykuje się święto kobiecej motoryzacji, bo w pasję off-road’u, jazdy motocyklami czy quadami wciąga się coraz więcej przedstawicielek płci pięknej.
„Zaczynamy w sobotę 26 czerwca o 9:30 w centrum Wisły na pl. B. Hoffa uroczystym startem kobiecego rajdu off-road „Women’s Challenge 4×4”. Przez rampę startową przejadą kobiece załogi w samochodach terenowych oraz pojazdach UTV. Wśród nich rodzinne teamy mam z córkami czy duety siostrzane. Następnie przenosimy się na prywatny tor off-road „Pod Piramidą”, gdzie czekają Odcinki Specjalne. Startują zarówno bardzo doświadczone zawodniczki, które do dyspozycji mają tzw. „zmoty”, czyli mocno zmodyfikowane auta off-road’owe, jak i osoby, które chcą przeżyć fajną przygodę, emocje i po prostu dobrze się bawić. Dla nich stworzyliśmy klasę Family, w której jako „drudzy piloci” mogą jechać również panowie. Na trasie nie zabraknie błota, wody, podjazdów, a dla prawdziwych „wyjadaczek” również trawersów. Wszystko dostosowane do umiejętności i modyfikacji sprzętu” – mówią organizatorzy rajdu „Women’s Challenge 4×4”.
W niedzielę od 10:00 na pl. B. Hoffa w Wiśle zaplanowano uroczyste zakończenie rajdu „Women’s Challenge 4×4”, połączone ze Zlotem Śląskich Motocyklistek oraz spotkaniem z Mileną Klimczak, jedyną kobietą, która zabytkowym Ursusem C-328 przejechała całą Polskę. Będą też dziewczyny na quadach, w off-road’owej karetce i samochodach rajdowych.
„Na rajd „Women’s Challenge 4×4” przyjeżdżają już całe rodziny i grupy przyjaciół. Kiedy załogi startują, reszta dopinguje, pomaga w logistyce i czasem w naprawach. Miło popatrzeć, jak panowie wspierają swoje żony, córki, mamy czy siostry. Wszystko odbywa się na niewielkim, ale bardzo urozmaiconym terenowo torze w przepięknym miejscu na szczycie góry, z której widać panoramę Beskidów. Na każdy z odcinków można dojść w kilka minut. Na miejscu mamy mini plac zabaw, bar z jedzeniem i napojami, leżaki, ławki oraz sanitariaty. Jeśli będzie ładna pogoda polecamy zabrać ze sobą kocyk i pomiędzy odcinkami poopalać się na ogromnej, górskiej łące” – podsumowują organizatorzy rajdu. „Na pewno będzie fantastyczna atmosfera, bo kobiety mają w sobie mnóstwo emocji i pozytywnego nastawienia. Wiele z nich zna się już z ubiegłych lat, więc IV edycja rajdu „Women’s Challenge 4×4” będzie też koleżeńskim spotkaniem po rocznej przerwie spowodowanej pandemią. My również bardzo cieszymy się na to prawdziwe święto kobiecej moto-pasji i serdecznie zapraszamy do udziału oraz kibicowania”.
Ze względu na logistykę, limit załóg rajdu „Women’s Challenge 4×4” wynosi 35. Zostały ostatnie miejsca, więc warto pospieszyć się z zapisami. Szczegóły na stronie www.womenschallenge.pl w zakładce zgłoszenia.
Najnowsze
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Nie powinno się jeździć na rezerwie, ani tym bardziej na oparach paliwa. Możemy jednak znaleźć się w sytuacji bez wyjścia, kiedy zatankowanie nie będzie możliwe. Pojawia się wtedy pytanie, jak daleko można przejechać na rezerwie paliwa, a ile samochód przejedzie, kiedy komputer pokaże zasięg 0 km. -
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu