Wjechał McLarenem w ścianę przy prędkości… 64 km/h. Sytuacja zdziwiła nawet policjantów
Kilka dni temu na Twitterze zamieszczono informację o kierowcy, który wjechał w ścianę przy prędkości 64 km/h. Cała sytuacja zszokowała nawet policjantów!
Policjanci z angielskiego hrabstwa Surrey wrzucili na Twittera post ze zdjęciem, na którym smutno prezentuje się rozbity McLaren 650 S. Wszystko miało miejsce na drodze Chertsey Lane pod Londynem. Kierowca tego super-samochodu wjechał w ścianę. Całe zdarzenie na tyle zszokowało funkcjonariuszy, że nie omieszkali w niewybredny sposób skomentować zajścia: „jakimś cudem kierowca McLarena nie potrafił utrzymać auta na prostej drodze przy ograniczeniu do 40 mil na godzinę”.
Chertsey Lane near Staines. Somehow the driver of this McLaren couldn’t keep the car on the straight road in a 40 limit.
Investigations continue…
40996 pic.twitter.com/Ubc0ICVsny
— Roads Policing Unit (RPU) – Surrey Police – UK (@SurreyRoadCops) May 31, 2020
McLaren 650 S dysponuje mocą – jak sama nazwa wskazuje – 650 KM, które generowane są z podwójnie doładowanego silnika V8. Sprint do setki zajmuje mu zaledwie 3 sekundy. Najwidoczniej kierowca nie przeszedł szkolenia z jazdy takim samochodem, aby móc zorientować sie, jak go odpowiednio prowadzić. Tak duża moc jest w stanie zdziwić niejednego zasobnego w fundusze na takie auta kierowcę.
Zobacz: Po 10 minutach jazdy rozbił McLarena 650S
Całe zajście można skomentować jedynie tak, że nie trzeba rozpędzać się do maksymalnych prędkości, żeby spowodować wypadek i rozbić własne, drogie cacko. Posiadanie kluczyków do szybkiego samochodu nikogo nie czyni nagle mistrzem kierownicy i zawsze należy mieć świadomość własnych umiejętności. Jeśli się ich nie ma, trzeba się udać na odpowiednie szkolenie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Może kierowca był pijany