W USA motocykle jeżdżą na czerwonym zgodnie z prawem!
Narzekamy na bezmyślność polskich ustawodawców, absurdalne przepisy i nietrafione przedsięwzięcia, a tymczasem za oceanem zamontowano sygnalizację świetlną z „niewielką wadą”. Otóż nie wykrywa mniejszych użytkowników ruchu.
Zaletą nowej sygnalizacji miało być usprawnienie ruchu za pomocą detektorów, które automatycznie wykrywają pojazdy i rozładowują ewentualne korki. System jak z marzeń, ale… nie dla wszystkich. Okazało się bowiem, że motocykliści, rowerzyści i kierowcy skuterów, ze względu na swoje nieduże gabaryty nie są wychwytywani przez czujniki.
Pory o małym natężeniu ruchu powodowały długie oczekiwanie na zielone światło. Sprytniejsi motocykliści opuszczali swój pojazd aby naciśną przycisk dla pieszych na przeciwległym pasie (Amerykanin też potrafi!). Taka sytuacja oczywiście nie mogła trwać długo, dlatego amerykańscy mocodawcy przybyli na ratunek.
Zgodnie z nowym prawem, przyjętym już w stanie Illinois, Oklahoma, Wisconsin, Tennessee oraz w Nebrasce, motocykliści, skuterzyści oraz jadący rowerami mogą przejeżdżać sygnalizację mimo sygnalizacji czerwonego światła. Jest tylko jeden warunek: muszą minąć pełne dwa cykle świetlne i wtedy czerwony czy zielony – droga wolna.
Nasi czytelnicy zgłaszają podobne problemy w niektórych regionach Polski, ale ponieważ są to zdecydowanie pojedyncze przypadki, raczej nie mamy co liczyć, że opuścimy skrzyżowanie na czerwonym zgodnie z literą prawa. Pozostaje nam więc trzymać kciuki za amerykańskich motocyklistów, skuterzystów i rowerzystów, aby żyli długo i szczęśliwie.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: