W Rosji masowo kradną samochody. To efekt sankcji
W Rosji wzbiera fala kradzieży samochodów. Coraz więcej aut znika z ulic, a złodzieje są coraz bardziej bezczelni. Samochody najczęściej rozbierane są na części, których brakuje po nałożeniu sankcji.
Po ataku Rosji na Ukrainę, na kraj agresora nałożono liczne sankcje. I choć większość ekspertów twierdzi, że efekty sankcji ekonomicznych Rosjanie zaczną odczuwać dopiero jesienią, to rosyjscy kierowcy już dziś zmagają się z poważnymi problemami.
W Rosji wzbiera fala kradzieży samochodów. Wszystko z powodu z problemów z zaopatrzeniem rosyjskiego rynku w części zamienne. Kradzione samochody najczęściej rozbierane są na części, których brakuje po nałożeniu sankcji. W serwisie internetowym najstarszego rosyjskiego czasopisma motoryzacyjnego , Za Rulem, można przeczytać:
Obecnie główny strumień części pochodzi z Chin, w mniejszym stopniu z Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Główne trudności obserwuje się w markach europejskich.
O ile właściciele samochodów chińskich i koreańskich, które nie zdecydowały się na opuszczenie Federacji Rosyjskiej po napaści na Ukrainę, nie mają większych problemów z częściami zamiennymi, to kierowcy mające europejskie i amerykańskie auta są w dużo gorszej sytuacji.
Z tego powodu kradzież samochodów w Rosji lawinowo wzrasta. W skali rok do roku liczba kradzieży samochodów, które – w większości przypadków rozkręcane są na część – wzrosła w Rosji aż o jedną trzecią. A z czasem będzie coraz gorzej. Wyzwaniem dla kierowców może się okazać zima, która zwłaszcza w Rosji, nie oszczędza zmotoryzowanych i pojazdów.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: