
Ukrył kradzione przyczepy za plandeką i liczył, że nikt się nimi nie zainteresuje. Nie wytrzymał psychicznie
Robiąc coś nielegalnego trzeba być spokojnym i opanowanym, ponieważ nerwowe zachowanie łatwo wzbudza podejrzenia. Na szczęście wiele osób nie potrafi zachować zimnej krwi w czasie kontroli.
Ciągnik siodłowy przewożący na naczepie przyczepy kempingowe ukryte za plandeką, jechał z Wielkiej Brytanii na Litwę i został zatrzymany dopiero w Budzisku, przez inspektorów ITD z Białegostoku.
Nielegalny i za wysoki transport – trakcję na swojej drodze podnosił tyczką!
Kierowca za wyjątkiem odręcznie napisanego dokumentu przewozowego nie okazał żadnych dokumentów towarzyszących ładunkowi, takich jak faktura zakupu, dowody rejestracyjne przyczep. Inspektorzy wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej przeprowadzili szczegółową kontrolę. Oględziny ładowni oraz nerwowe zachowanie kontrolowanego kierowcy wzbudziły podejrzenia co do legalności pochodzenia ładunku. Ich przypuszczenia potwierdziło odkrycie, że z jednej z przyczep campingowych usunięto wszelkie cechy identyfikacyjne. Numer identyfikacyjny na ramie został zeszlifowany, a wklejka z numerem VIN usunięta.
„Nie widzę tragedii” powiedział kierowca ciężarówki bez koła
Po zakończeniu kontroli, 47-letni kierowca został przekazany policji, która będzie prowadzić dalsze czynności w sprawie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Połykasz?