„Trzeba za… jechać szybko”. To pojechał na czołówkę

Autor nagrania żartuje, że pewien kierowca za bardzo wziął sobie do serca napis na naczepie. Sytuacja nie była jednak ani trochę zabawna.

Nikt nie lubi wlec się za tirem, ale wyprzedzanie go za wszelką cenę to zwyczajna głupota. Kierowca Toyoty Yaris zdecydował się na ten manewr pomimo ciągłej linii oraz zbliżania się do łuku. Łuku zza którego wyjechały inne samochody.

Nie wiemy jak sytuacja wyglądała z perspektywy kierującego Yarisem, ale prawdopodobnie mógł on dostrzec pozostałe samochody na tyle szybko, żeby zdążyć schować się za tirem. Jego zachowanie sprawia wrażenie, jakby wyprzedzał na czołówkę z premedytacją, przekonany, że pozostali kierowcy zrobią mu miejsce.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze