To się nazywa przeładowany transport! Wygięta naczepa zwisała kilka centymetrów nad ziemią
Widywaliśmy już wiele przeładowanych polskich transportów, ale okazuje się, że „luźne” podejście do tych spraw, panuje również za naszą zachodnią granicą.
Nietypowy i niebezpieczny transport, zatrzymał patroli policji z niemieckiego Göttingen (Dolna Saksonia). Trudno było nie zwrócić na niego uwagi, ponieważ naczepa była wygięta i prawie dotykała asfaltu.
Jechał 100-tonowym zestawem bez zezwolenia i wiózł jeszcze na nim osobówkę!
Zestawem przewożono ciężką maszynę, która spowodowała wygięcie się ramy. Najniższy punkt naczepy znajdował się zaledwie kilka centymetrów nad ziemią.
Jechał przeciążonym zestawem. Ale tylko o 39,15 tony
Policjanci nie podali niestety, ile ważył ładunek, jak bardzo przekroczona była ładowność naczepy, ani nawet o jaką maszynę chodziło. Wiemy natomiast, że na miejsce wezwano eksperta, aby ocenił… czy taki transport może jechać dalej. Jakby to nie było widoczne gołym okiem. Po eksperckich oględzinach, rozładowano naczepę za pomocą dźwigu.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: