
To był już wrak samochodu, ale kierowca i tak go przeładował i ruszył w trasę
Opłakany stan tego samochodu widoczny był już z daleka, podobnie jak zbyt duży ciężar przewożonego przez niego ładunku.
Inspektorzy z wrocławskiej ITD zatrzymali do kontroli dostawcze Iveco z ładunkiem drewnianych bali. Pojazd był w fatalnym stanie technicznym. Jego usterki techniczne eliminowały go z dalszej jazdy, gdyż stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz naruszały wymagania ochrony środowiska.
Nielegalny transport pod osłoną nocy – bez zezwoleń, z niesprawnymi hamulcami i przeładowany
Uwagę inspektora prowadzącego kontrolę zwrócił stan prawej przedniej tarczy hamulcowej, na której znajdowały się opiłki metalu. Z klocka hamulcowego została już tylko metalowa blacha, doprowadzając do uszkodzenia tarczy. Niesprawny był sygnał dźwiękowy oraz spryskiwacz przedniej szyby. Z silnika wyciekały płyny eksploatacyjne, a oświetlenie miało liczne usterki (podczas hamowania zamiast świateł „stop” zapalały się światła kierunkowskazów).
Sześciokrotnie przekroczył ładowność! Nie zgadniesz czym
Jakby naruszeń było jeszcze mało, Iveco zostało przeładowane o 1,7 tony. Na skutek tego opony tylnej osi, które były już mocno wyeksploatowane ocierały o wyłożone w przestrzeni ładunkowej deski. Nie poprawiało to ich stanu.
Dostawczak był przeciążony, nawet kiedy jechał na pusto! Jak to możliwe?
W wyniku kontroli Inspektorzy nałożyli na kierującego wysoką grzywnę w drodze mandatu karnego oraz zatrzymali dowód rejestracyjny samochodu. Zakazali też dalszego użytkowania pojazdu.

Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart