Tesla z silnikiem odrzutowym jest piekielnie szybka. To wydarzyło się naprawdę
Tesla Model S może być wyjątkowo szybkim samochodem, wystarczy, że doda się do niej silnik odrzutowy.
Jakiś czas temu Elon Musk napisał na Tweeterze, że Tesla Roadster będzie dostępna z pakietem SpaceX, który pozwoli na zamontowanie dziesięciu silników odrzutowych samochodowych. Dzięki temu elektryk miałby rozpędzać się w 1,1 sekundy do 100 km/h i osiągać 400 km/h prędkości maksymalnej, oferując 1000 kilometrów zasięgu.
Czas mija, a Tesla z pakietem SpaceX wciąż nie wyjechała na drogi. Dlatego niecierpliwi fani elektrycznej marki postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Pewien YouTuber Youtuber publikujący treści na kanale Warped Perception, zainspirowany słowami Muska, postanowił zamontować w swojej Tesli Model S trzy silniki odrzutowe! Do skończenia swojego projektu potrzebował ponad 200 różnych części i 42 dni pracy. Efekt jest niesamowity!
Jak podaje YouTuber, po modyfikacjach Tesla Model S w wersji P85 od 0 do 100 km/h rozpędza się w około 3,2 sekundy. Co ciekawsze, silniki odrzutowe zwiększają zasięg Tesli, bo dzięki nim istnieje możliwość jazdy po drodze bez włączania silnika elektrycznego.
Pomysłowy YouTuber nie powiedział jednak ostatniego słowa i zapowiada, że pracuje nad poprawą osiągów swojego auta, tak by elektryk do „setki” rozpędzał się w czasie krótszym niż 2 sekundy. Gdyby to mu się udało, to jego samochód byłby szybszy niż Tesla Model S w wersji Plaid!
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: