
Tesla na autopilocie wjechała w policyjny radiowóz
Kolizja z innym samochodem to zawsze stresująca sytuacja. A co dopiero, gdy tym samochodem jest policyjny radiowóz... Czy to możliwe, że kierowca chcąc ratować swoją skórę, okłamał policjantów?
Kierowca Tesli Model 3 wjechał w policyjny radiowóz, który stał na poboczu. Policja twierdzi, że w trakcie wypadku włączony był autopilot. Na szczęście nikt nie został ranny. Kierowca został ukarany mandatem. Do zdarzenia doszło w stanie Michigan w USA.
Przeczytaj też: Słabe wyniki autopilota Tesli w europejskich testach systemów wspomagania
Tylko skąd policja wie, że autopilot był włączony?
W komentarzach pod tweetem policji z Michigan, wiele osób twierdzi, że to tylko wymówka kierowcy, który zwyczajnie się zagapił, wjechał w radiowóz, a potem zrzucił winę na autopilota.
Autopilot Tesli wielokrotnie budził już kontrowersje, ponieważ sprawia wrażenie, jakby pozwalał na w pełni autonomiczną jazdę na drogach szybkiego ruchu. Jest to mylne wrażenie. Systemy wsparcia kierowcy nie są jeszcze na tyle zaawansowane, a ponadto nie ma jeszcze przepisów, które pozwalałyby na jazdę bez udziału kierowcy. Rozumieją to wszyscy producenci samochodów, których modele też radzą sobie na drogach szybkiego ruchu, ale ich systemy dezaktywują się, jeśli kierowca nie trzyma kierownicy. Tesla nie wymaga tego i teoretycznie pozwala kierowcy podróżować bez jakichkolwiek ingerencji.
Przeczytaj też: Zabawny błąd po aktualizacji Tesli. Autopilot myśli, że logo znanej sieci fast food to znak STOP
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: